Chwile grozy w Chojnie. Policjant uchronił kobietę przed gwałtem
Chwile grozy w Chojnie. W środku nocy rozległ się krzyk. Na pomoc ruszył policjant, dzięki któremu udało się uchronić kobietę przed gwałtem.
W nocy z soboty na niedzielę 28 lutego przy ul. Wieżowej w Chojnie (woj. zachodniopomorskie) rozegrały się dramatyczne sceny.
Chojna. Krzyki w środku nocy. Na balkonie zakrwawiona kobieta
Z relacji mieszkańców osiedla wynika, że w godzinach nocnych rozległ się krzyk kobiety: "Ratunku, umieram!". Po chwili mieli zobaczyć zakrwawioną kobietę, a wraz z nią atakującego ją mężczyznę.
- Mąż wybiegł przed blok, ja wyszłam na balkon. Okazało się, że jakiś mężczyzna próbował zgwałcić kobietę przed naszym balkonem - relacjonwała w rozmowie z Radiem Zet kobieta, która była świadkiem napaści.
"Gazeta Wyborcza" ujawnia taśmy z Danielem Obajtkiem. Komentarz Borysa Budki
Chojna. Policjant uratował kobietę przed gwałtem
Jak dodała, krzyki kobiety obudziły też policjanta, który mieszkał na osiedlu w Chojnie. Ten ruszył poszkodowanej na pomoc. Dzięki szybkiej akcji funkcjonariuszowi udało się zatrzymać i obezwładnić napastnika.
- Kobieta była zakrwawiona, z obrażeniami głowy, musiała zostać pobita - mówiła mieszkanka osiedla. Na miejsce szybko wezwano posiłki policji z Chojny oraz pogotowie ratunkowe.
Doniesienia o nocnej interwencji w Chojnie potwierdziła Komenda Powiatowa Policji w Gryfinie. Na ten moment służby nie podają więcej informacji. Wiadomo, że w sprawie trwa śledztwo.
Jak wynika z nieoficjalnych doniesień serwisu chojna24.pl, do zdarzenia miało dojść w trakcie imprezy, na której bawiło się kilka osób. W pewnym momencie mężczyzna miał zostać sam z kobietą.
Napastnik początkowo podobno był tylko nachalny, jednak po chwili miał dwukrotnie uderzyć kobietę, po czym próbować ją zgwałcić.
Źródło: Radio Zet / chojna24.pl