Incydent podczas lotu do Polski. Nadano sygnał "Mayday"
Niebezpieczny incydent na pokładzie samolotu, który kierował się z Londynu do Rzeszowa. Jeden z pilotów nagle stracił przytomność. Nadano sygnał "Mayday".
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Samolot linii lotniczych Ryanair, który wystartował z Londynu, kierował się w stronę Rzeszowa. Gdy maszyna opuściła przestrzeń powietrzną Niemiec, jeden z pilotów zasłabł - informuje dziennik "Kölner Stadt-Anzeiger".
Członkowie załogi natychmiast zgłosili międzynarodowy kod 7700, alarmujący o niebezpieczeństwie. Procedurę awaryjną uruchomiono ok. 90 km na północny zachód od Krakowa. Nadano również sygnał "Mayday".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stery przejął drugi pilot, a maszynę skierowano na lotnisko w Balicach. Samolot zaczął wówczas drastycznie tracić wysokość - w ciągu ok. 10 minut spadł o ponad 7 tys. metrów.
Gdy boeing wylądował, pilotowi udzielono pomocy medycznej. Pasażerów zakwaterowano w Krakowie. Do Rzeszowa udali się następnego dnia.
Incydent na pokładzie. Wszczęto śledztwo w sprawie
Według doniesień "Kölner Stadt-Anzeiger", Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych zapowiedziała wszczęcie śledztwa w sprawie. Jest to standardowa procedura w przypadku takich incydentów.
Nie wiadomo, w jakim stanie jest pilot i co doprowadziło do jego zasłabnięcia. "Z powodu złego samopoczucia jednego z pilotów w locie po trasie z EGGW do EPRZ i zgłoszeniu komunikatu 'MayDay' samolot został przekierowany na lotnisko EPKK. Lądowanie zostało zabezpieczone przez wozy straży pożarnej oraz karetkę pogotowia" - czytamy w komunikacie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Czytaj więcej:
Źródło: "Kölner Stadt-Anzeiger"