"Chora sytuacja". Borys Budka o taśmach Kaczyńskiego
- Mogło dojść do złamania kilku przepisów Kodeksu karnego. Mowa o firmanctwie, powoływaniu się na wpływy i poświadczeniu nieprawdy w dokumentach przy składaniu oświadczenia majątkowego. Był poseł, który zapomniał o zegarku i zrobiono z tego międzynarodową aferę, a tu Kaczyński zapomina, że negocjuje w imieniu dewelopera kontrakt na ponad 1 mld zł? W jakim trybie jest to robione? - pytał b. minister sprawiedliwości Borys Budka w programie "Tłit", komentując nagrania z prezesem PiS. - Doszliśmy do chorej sytuacji: Kaczyński próbuje zarządzać prywatnym biznesem, a kontrolować ewentualne naruszenia mają ludzie powiązani ze spółką Srebrna - dodał. - Niegodne i niezgodne z prawem zachowanie Kaczyńskiego - podsumował Budka.
Jarosław Kaczyński powinien ponieś… Rozwiń
Transkrypcja: