Chomiki nie stronią od procentów. I to bezkarnie
Uwielbiają mocny alkohol, chętnie się nim raczą, jeśli już mają taką okazję. Ale się nie upijają. To dzięki wysokiej tolerancji na etanol. Chomiki wypracowały lepszą ewolucyjną obronę przed zgubnymi skutkami uzależnień niż ludzie.
05.01.2022 13:33
O badaniach ekspertów z Uniwersytetu Alaski i ich wynikach poinformowały "Nowosti". To nie są pierwsze tego typu badania na gryzoniach, dzięki którym badacze chcą się dowiedzieć czegoś więcej o relacjach innych żywych organizmów z używką stanowiącą ludzką słabość.
Podobne eksperymenty, mające wykazać tolerancję zwierząt na etanol podjęli już w latach 50. naukowcy z Teksasu. Wówczas okazało się, że laboratoryjne szczury nie garnęły się do wysokoprocentowych napojów. Jeśli miały wybór, wolały wodę. Do zakosztowania drinków trzeba je było zmuszać.
Inaczej jest , jak się okazuje, z chomikami. Te urocze gryzonie nie tylko delektują się chętniej wodą doprawioną cukrem i alkoholem niż bez tych dodatków, ale również mają większą tolerancję na procenty.
Mogą - jak podał rosyjski portal - pić do 18 gramów etanolu dziennie, co odpowiada 1,5 litra wypijanego przez człowieka likieru Everclear, który jest wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najsilniejszy likier na świecie. Zachowują przy tym równowagę organizmu i zachowują się - jak na chomiki - racjonalnie.
Chomiki nie stronią od procentów. Alkohol nie robi im krzywdy
Naukowcy ustalili to za pomocą testów wizualnych, w których stopień odurzenia gryzoni oceniano w czterostopniowej skali. Zero oznaczało brak widocznych zaburzeń i koordynacji ruchu, a cztery to stan, w którym chomik upada na bok i nie jest w stanie się poruszać. Okazało się, że nawet przy bardzo wysokich dawkach alkoholu chomiki laboratoryjne nigdy nie zdobywały więcej niż 0,5 punktu i w żaden sposób nie ujawniały swojego stanu.
Wątroba chomików z łatwością przetwarza etanol i tylko niewielka jego dawka dostaje się do krwiobiegu. Naukowcy przypisują te wyniki naturalnemu mechanizmowi adaptacji.
Na wolności gryzonie te gromadzą na zimę zapasy w postaci nasion, jagód i innych owoców, które mogą podlegać fermentacji. Takie zmagazynowane, sfermentowane pożywienie może służyć chomikowi długi czas. Prawdopodobnie więc tolerancja na alkohol jest naturalną obroną organizmu tego zwierzaka, wypracowaną w wyniku ewolucji.