Chiny zademonstrują światu swoją militarną potęgę
Podczas defilady z okazji 60. rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej 1 października kraj ten zaprezentuje część swego najnowszego uzbrojenia, które - jak twierdzi - jest porównywalne z arsenałami krajów najbardziej rozwiniętych.
- 52 typy wyposażenia wojskowego na paradzie będą w 100% chińskie i niemal 90% z nich zostanie pokazanych po raz pierwszy - oświadczył prasie rzecznik biura dowództwa wspólnego parady generał Gao Jianguo. Takie defilady organizowane są 10 lat.
Według ministra obrony narodowej Lianga Guanglie, chińskie możliwości pod względem uzbrojenia dorównują obecnie zachodnim w kategoriach technologicznych - pisze gazeta "Times of India".
Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza zaprezentuje na paradzie m.in. myśliwiec J-10, najnowszą generację czołgów, niszczycieli oraz międzykontynentalnych rakiet balistycznych.
Minister powiedział, że defilada ukaże "wizerunek potężnych sił, cywilizowanych i zwycięskich".
Obserwatorzy wojskowi będą uważnie ją śledzić, by przekonać się, czy Chiny nie zaprezentują aby broni w rodzaju pocisków antyokrętowych, które mogłyby zmusić Stany Zjednoczone do przemyślenia swojej polityki obrony Tajwanu i wywołać dużą nerwowość w Japonii - dodaje "Times of India".
Według tegorocznego raportu Pentagonu, zreformowanie przemysłu wojskowego i import broni "umożliwiły Chinom rozwinięcie i produkcję zaawansowanych systemów broni, takich jak rakiety, myśliwiec i okręty wojenne". Waszyngton jednak ocenia siłę wojskową Chin niżej od swojej własnej.