Chiny: śledczy partyjni zabili inżyniera w czasie 38-dniowego przesłuchania

Chiński inżynier i członek partii komunistycznej, który w kwietniu zmarł po 38 dniach przesłuchań, został utopiony przez partyjnych śledczych - poinformowała państwowa prasa. Jest to jeden z nielicznych przypadków, gdy chińskie władze oficjalnie przyznały się do błędów w swojej brutalnej kampanii walki z korupcją.

Rzeka w Wenzhou
Źródło zdjęć: © Domena Publiczna | Dmitry Shakura

Jak donosi serwis BBC, inżynier zginął podczas tzw. procesu shuanggui. Jest to wewnętrzna procedura, która ma na celu nakłonienie urzędników państwowych do wyznania swoich win - korupcji, nadużyć, itp. Shuanggui nie jest prawnie usankcjonowane, często kończy się wielomiesięcznym aresztem, a nawet śmiercią podejrzanego.

"Pobijemy cię na śmierć i powiemy, że popełniłeś samobójstwo"

- Shuanggui nie ma żadnych ograniczeń, a to sprawia, że łatwiej jest uzyskać zeznania przy pomocy tortur - tłumaczy Shen Liangqing, były prokurator, który obecnie angażuje się w krytykę rządu i systemu penitencjarnego. Prokurator wyjawił również, że podczas przesłuchań inspektorzy czują się całkowicie bezkarni.

- 'Pobijemy cię na śmierć, ciało wciągniemy na górski szczyt, a na koniec powiemy, że skoczyłeś i popełniłeś samobójstwo' - tak często ich zastraszają - tłumaczył.

Obrońcy systemu twierdzą z kolei, że inspektorzy potrzebują nielimitowanej władzy, by móc uporać się ze skorumpowanymi urzędnikami. Aresztowanie i przetrzymywanie bez wyroku ma na celu złamanie podejrzanego oraz odcięcie od wspólników i osób, które mogłyby wpłynąć na tok śledztwa.

Zamęczony na śmierć

Właśnie podczas takiego osadzenia bez wyroku zginął Yu Qiyi. Mężczyzna w czasie przesłuchania w nocy z 8 na 9 kwietnia był kilkukrotnie podtapiany. Jego głowę zanurzano w wannie z lodowatą wodą, a sześciu partyjnych śledczych próbowało uzyskać od niego obciążające zeznania. Skatowany mężczyzna w końcu trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Z raportu koronera wynika, że przyczyną zgonu było podtapianie, które spowodowało uszkodzenia płuc. Na jego ciele widniały także liczne siniaki. Początkowo władze informowały, że inżynier zginął w nieszczęśliwym wypadku.

Chińczycy oburzeni

Gdy w kwietniu zdjęcia jego zwłok obiegły internet, wywołały oburzenie Chińczyków, którzy dali wyraz swojego niezadowolenia na popularnym serwisie Weibo. Sprawę komentowali także dziennikarze, również Ci z państwowych mediów.

- Był silnym mężczyzną, a przed śmiercią był wychudzony jak żebrak. Po 38 dniach aresztu miał wiele wewnętrznych i zewnętrznych obrażeń. Oprócz tego, że śledczy go utopili, wcześniej musieli go torturować na różne sposoby. Możliwe, że brało w tym udział więcej osób - wyznała żona zabitego inżyniera na łamach państwowego "Beijing Times".

Państwo zauważyło problem?

Jak zauważa BBC, sprawa Yu Qiyi jest jednym z nielicznych przypadków, w którym państwo przyznało się do błędów w bezpardonowej walce z korupcją. Według korespondenta stacji, w ostatnich miesiącach doszło do kilku nagłych zgonów podczas procesów shuanggui. Amerykański serwis Fox News podkreśla, że tragiczna śmierć Yu pokazała także mechanizm innego z narzędzi często używanych przeciw członkom partii komunistycznej - aresztowaniu przez wewnętrznych inspektorów. Chociaż procedura nie jest prawnie usankcjonowana, to partia bardzo często zatrzymuje podejrzanych członków bez wyroku.

Yu Qiyi był głównym inżynierem w państwowej firmie w Wenzhou, mieście położonym na wschodnim krańcu kraju. Od początku marca br. był podejrzanym w śledztwie związanym z kupnem ziemi.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
Samolot wypadł z pasa w Nigerii. Piloci pod wpływem alkoholu
Samolot wypadł z pasa w Nigerii. Piloci pod wpływem alkoholu
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Białoruś potwierdza: System rakietowy Oriesznik był w użyciu
Białoruś potwierdza: System rakietowy Oriesznik był w użyciu
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji