Chiny: koreańscy azylanci opuścili konsulat USA

Trzej północnokoreańscy azylanci, od ubiegłego tygodnia ukrywający się w konsulacie USA w Shenyangu w północno-wschodnich Chinach, we wtorek wyjechali do Singapuru, skąd mają udać się do Korei Południowej. Nadal niewyjaśnione natomiast pozostają losy dwojga Koreańczyków, od niedzieli znajdujących się na terenie ambasady Kanady w Pekinie.

Chiński MSZ odmówił skomentowania informacji na temat wyjazdu trzech azylantów z Shenyangu, potwierdzonej przez rzeczniczkę konsulatu amerykańskiego. Kanadyjska misja natomiast wyraziła nadzieję, że sprawa dwójki azylantów zostanie podobnie rozstrzygnięta.

Chiny oficjalnie nie zajmują stanowiska w sprawach północnokoreańskich uciekinierów, przede wszystkim ponieważ formalnie, zgodnie z umową o ekstradycji zawartą z KRLD, winny odesłać takie osoby do Korei Północnej. Korea Południowa zapowiedziała już, że przyjmie azylantów.

Co więcej, Seul zakomunikował także, że przyjąłby trzech Koreańczyków, którzy w ubiegłą środę w Shenyangu zostali brutalnie wyciągnięci z konsulatu japońskiego, co stało się powodem kontrowersji dyplomatycznych. Japonia oskarżyła Chiny o naruszenie eksterytorialności placówki - Chiny natomiast twierdzą, że pracownicy konsulatu zezwolili policji na pościg za azylantami i wkroczenie na teren misji dyplomatycznej. Sprawę ma zbadać na miejscu specjalna komisja rządu Japonii, przybywająca do Chin.

W ostatnim czasie w Chinach mnożyły się przypadki wtargnięcia uciekinierów z Korei Północnej na teren zagranicznych placówek dyplomatycznych. Największa grupa - 25 Koreańczyków - schroniła się w marcu w ambasadzie Hiszpanii. Od tego czasu chińskie władze wprowadziły środki bezpieczeństwa wokół dzielnic dyplomatycznych w stolicy, kontrolując skrupulatnie także ruch na ulicach wokół ambasad. Azylanci północnokoreańscy dotychczas bez większych problemów byli odsyłani do Korei Południowej.

W Chinach przebywa do kilkuset tysięcy uciekinierów z Korei Północnej. Większość z nich szuka tam przede wszystkim drogi, prowadzącej do Korei Południowej bądź krajów zachodnich. (jask)

Wybrane dla Ciebie

"Podnieście głosy i pięści!". Tarczyński na wiecu prawicy w Londynie
"Podnieście głosy i pięści!". Tarczyński na wiecu prawicy w Londynie
Tragiczny wypadek przy domu weselnym. 36-latek nie żyje
Tragiczny wypadek przy domu weselnym. 36-latek nie żyje
Samolot wypadł z pasa na lotnisku w Krakowie
Samolot wypadł z pasa na lotnisku w Krakowie
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Turyści blokują numer alarmowy TOPR. Kuriozalny powód
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Odkrycie archeologiczne pod Olsztynem. Odsłonięto fragmenty murów
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Rosyjska prowokacja przy granicy z Polską. Rozmieszczono "Iskandery"
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
Samochód uderzył w autobus. Kierowca był pod wpływem psychotropów
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
"Test na patriotyzm". Ważne słowa Tuska
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie
Bilans marszu prawicy. Ranni policjanci w Londynie
Więcej żołnierzy na Lubelszczyźnie. Rozpoczęły się manewry
Więcej żołnierzy na Lubelszczyźnie. Rozpoczęły się manewry
Takiej sytuacji nie było w Polsce od 1989 r. Prezydent Chełma: nie ma żartów
Takiej sytuacji nie było w Polsce od 1989 r. Prezydent Chełma: nie ma żartów
Rosji brakuje sprzętu. Nietypowa prośba do Turcji
Rosji brakuje sprzętu. Nietypowa prośba do Turcji