Chińska policja walczy ze striptizami na pogrzebach
Tradycyjnemu w wiejskich regionach Chin
zwyczajowi organizowania striptizów na pogrzebach grozi
wyginięcie. Policja aresztowała ostatnio pięć osób za ten rodzaj
rozrywki - informuje agencja Xinhua.
Striptiz ma przyciągnąć na pogrzeb jak największą liczbę osób, gdyż na chińskiej wsi panuje przekonanie, że im więcej osób jest obecnych na pogrzebie, tym większy honor dla zmarłego.
Kampania przeciwko temu procederowi rozpoczęła się 21 sierpnia, gdy centralna telewizja chińska wyemitowała materiał krytykujący "obsceniczne przedstawienia" zorganizowane przez dwie firmy striptizerskie na pogrzebie wieśniaka z prowincji Jiangsu 16 sierpnia. Oglądało je około 200 osób, w tym dzieci.
Materiał telewizyjny doprowadził do interwencji policji, ale będzie też miał prawdopodobnie poważniejsze konsekwencje, bo mnożą się głosy, że podobnych praktyk powinno się zakazać.
Władze lokalne zaczęły już wymagać przedstawiania planów uroczystości pogrzebowych z wyprzedzeniem. Uruchomiono nawet numer telefonu, pod którym można zadenuncjować podobne praktyki i dostać nagrodę o równowartości 37,5 dolara. Na warunki chińskiej wsi jest to kwota poważna.