Chińska cenzura Internetu
Chińskie władze po raz kolejny
ocenzurowały Internet, blokując trzy strony sieci - podały zagraniczne organizacje, zajmujące się kwestią praw
człowieka w Chinach.
Jedna z zablokowanych stron to forum dyskusyjne - tzw. Forum Yannan, popularne wśród chińskich intelektualistów. Na stronie tej omawiano problemy społeczne, związane z boomem ekonomicznym w Chinach a także informowano o plagach społecznych w tym kraju, w tym o korupcji urzędników państwowych. Tu ujawniono po raz pierwszy informacje o głośnej aferze we wsi Taishi w pobliżu Kantonu, gdzie zdławiono protesty mieszkańców przeciwko skorumpowanym władzom. Informację o zablokowaniu strony potwierdził we wtorek jeden z pracowników forum w rozmowie z dziennikarzem rozgłośni Radia Wolnej Azji.
Organizacja Reporterzy bez Granic poinformowała natomiast o zamknięciu przez władze dwu innych stron internetowych, będących forum etnicznych Mongołów - mieszkańców autonomicznego chińskiego regionu Mongolii Wewnętrznej. Jedna z tych stron prowadzona była przez adwokatów, oferujących pomoc prawną ludziom, którzy weszli w konflikt z władzami.
We wrześniu w Chinach opublikowano nowe zasady, zakazujące wykorzystywania sieci internetowej do "organizowania nielegalnych zgromadzeń, marszów czy demonstracji", a także uznające za niezgodne z prawem wszelkie akcje na rzecz działających nielegalnie grup obywatelskich. Nowe zakazy faktycznie mają na celu umocnienie kontroli władz nad treściami, przekazywanymi za pośrednictwem sieci internetowej.
Mimo restrykcji władz, w Chinach przybywa internautów - w tym roku liczba Chińczyków, posiadających dostęp do sieci przekroczyła 100 milionów. Prawie co trzeci chiński internauta posiada łącze szerokopasmowe.