Chińska armia w Polsce
Środowy przylot amerykańskich samolotów F-16 do Polski nie był jedynym militarnym wydarzeniem tego dnia. W centrum handlowo-rozrywkowym Blue City otwarto wystawę replik chińskiej Armii Terakotowej, którą będzie można oglądać od 9 listopada do 28 stycznia.
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 18:36
Zobacz galerię:
Chińska armia w Polsce
W 1974 trzech chińskich chłopów odkryło w ziemi figury starożytnych wojowników. Znalezisko okazało się grobowcem pierwszego chińskiego cesarza Qin Shi Huang Di (żyjącego między (221 a 207 r. p.n.e.), w którym jego poddani umieścili tysiące glinianych postaci. Od 1994 roku niezwykłe wykopalisko, które uznano za ósmy cud świata, można oglądać w muzeum Muzeum Xi'an Terakotowej Armii Pierwszego Cesarza Qin.
Chińczycy wierzą w życie pozagrobowe, a stworzona przez nich gliniana armia miała służyć cesarzowi po śmierci. Do tej pory w grobowcu Qin Shi Huang Di odkryto ponad 8000 figur. Powstawały one w odkrytych w pobliżu piecach do wypalania terakoty. Wszystkie wykonano w formach, w których później rzeźbiono twarze. Piechota, strzelcy, łucznicy oraz jazda konna, wyprostowani lub w pozycji klęczącej, uzbrojeni w lance, miecze, łuki, w zbrojach lub w tunikach – wszyscy skierowani są twarzą na wschód. Figury były dawniej kolorowo pomalowane, ale z powodu dużej wilgotności farba uległa rozkładowi. Zaskakujące jest przede wszystkim to, że każdy z glinianych żołnierzy ma inne, bardzo realistyczne rysy twarzy przedstawiające różne emocje.
W grobowcach cesarzy nie zawsze chowano figury ludzi z gliny lub drewna. W okresie Walczących Królestw (476–221 rok p.n.e.) wydano oficjalny zakaz grzebania razem z władcą jego orszaku. Wcześniej pogrzeby były makabrycznym obrzędem. Dostojników chowano razem z członkami jego rodziny, z dworzanami, służbą i niewolnikami. Ten rytuał najbardziej rozkwitł w czasach dynastii Shang (1600–1046 rok p.n.e.). Prawdopodobnie ludzie byli rytualnie mordowani. W grobowcach z tamtego okresu, archeolodzy odnajdywali nawet po kilkaset szczątków ciał.
Wystawę w centrum handlowo-rozrywkowym Blue City zorganizowała Polsko-Chińska Izba gospodarcza. Repliki zostały stworzone pod nadzorem pracowników Muzeum Armii Terakotowej, z tych samych materiałów, co oryginały.
Konrad Żelazowski, Wirtualna Polska
Więcej informacji o wystawie i Armii Terakotowej na stronie internetowej Blue City.