"Chińczyk" z Pruszkowa zatrzymany w Sztokholmie

Maringe - jeden z najbliższych współpracowników szefów "Pruszkowa" - został zatrzymany na sztokholmskim lotnisku Arlanda po przylocie z Meksyku.

Zatrzymali go szwedzcy policjanci dzięki informacjom polskiego Centralnego Biura Śledczego, którego funkcjonariusze - ze specgrupy poszukiwawczej "Enigma" - ustalili, że Maringe posługuje się fałszywym polskim paszportem wystawionym na Rafała K.

Kontakty z policją szwedzką układały się bardzo dobrze. Szwedzi rozpoznali środowisko osób, które mogły oczekiwać na "Chińczyka" na lotnisku. Wszystko to doprowadziło do zatrzymania tego poszukiwanego międzynarodowym listem gończym przestępcy - powiedział w sobotę Paweł Biedziak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Policja podejrzewa, że Maringe organizował trasę przerzutu narkotyków z Ameryki Południowej i Środkowej do Szwecji. Przestępca był na tzw. policyjnej topliście - najgroźniejszych i najbardziej poszukiwanych polskich bandytów. (ej)