Chciał zabić matkę, bo kazała mu słuchać Radia Maryja

Maria T. wiodła ciche i spokojne życie emerytki. Kochała i wychowywała syna Krzysztofa, który był dla niej jedynym oparciem. Dlatego wszyscy są w szoku po tym, jak się okazało, że 43-latek trzema ciosami młotka próbował pozbawić matkę życia. Sąsiedzi twierdzą, że do rodzinnego konfliktu doszło na tle Radia Maryja.

Obraz
Źródło zdjęć: © Gazeta Krakowska

Ta kobieta zmuszała chłopa do słuchania stacji i chciała go ewangelizować na siłę- mówią. Prokuratura zapewnia, że bada tę wersję zdarzenia. 72-letnia Maria T., suwnicowa dawnej Huty im. Lenina, miała ciężkie życie. Jej mąż zmarł wiele lat temu i została sama z siedmioletnim synem Krzysztofem.

Chłopaka wychowywała jak umiała. Starała się przychylić mu nieba, byleby tylko miał wszystko, czego zapragnie - wspomina Krystyna G., sąsiadka z tej samej klatki w bloku na os. Kazimierzowskim w Nowej Hucie. Doskonale pamięta Marię T., bo razem wprowadziły się do swoich mieszkań w połowie lat 60. Później kobiety poznały się lepiej, ale serdeczne relacje nawiązały dopiero niedawno. Pani Maria pomagała mi czasem w opiece nad moją niedawno zmarłą mamą - opowiada kobieta.

Bywało, że Krystyna G. zapraszała do siebie Krzysztofa T., ale on zawsze był zamknięty w sobie, mało towarzyski, przeważnie milczący. Mijał sąsiadów bez słowa. Skończył technikum budowlane i przez lata dorabiał sobie na budowach jako malarz. Ostatnio stracił stałą pracę, zobojętniał na świat i nie dbał nawet o zasiłek dla bezrobotnych.

Lubił się napić, ale raczej w samotności - przyznaje 79-letni Tadeusz Dziatkowiec, wujek mężczyzny. Nie kryje, że siostra kochała syna nad życie. Gdy Krzysiek był w wojsku i zachorował, to Maria była u jasnowidza, który poradził jej, by ratowała jedynaka i zabrała go z wojskowego szpitala. Zrobiła tak w ostatniej chwili - wspomina emerytowany krawiec. Potem kobieta też nie szczędziła starań i pieniędzy, by syn miał coś dobrego do jedzenia, lepsze ubranie. Ciągle powtarzała, że jest dla niej najważniejszy. To była trochę taka małpia miłość, by nie powiedzieć zaślepienie, a Krzysiek w sumie niewiele robił, by się odwdzięczyć matce- dodaje anonimowo jeden z sąsiadów.

Nie tylko Dziatkowiec nie wie co się mogło zdarzyć w to tragiczne niedzielne popołudnie. A fakty są przerażające. Pod wieczór wracająca z kościoła jedna z sąsiadek Marii T. usłyszała jęki i wołanie o pomoc. Wezwała policję, a ta straż pożarną, by wyważyć drzwi i wejść do mieszkania staruszki. Nagle drzwi otworzył Krzysztof T. Był zakrwawiony. Na podłodze leżał młotek, którym wcześniej zadał trzy ciosy w głowę matki.

Ciężko ranną kobietę przewieziono do szpitala i uratowano jej życie. Gdy dziennikarze "Gazet Krakowskiej" odwiedzili kobietę na Oddziale Rehabilitacji Szpitala im. Rydygiera w Krakowie powiedziała, że powoli wraca do zdrowia. Siostra nie wie co się stało. Myśli, że miała wylew- przyznaje jej brat. Na razie nie miał odwagi powiedzieć jej prawdy. Ale chyba przyjdzie taki moment- nie kryje.

Maria T. stara się usprawiedliwiać syna. Krzysztof T. trafił do aresztu tymczasowego. Postawiliśmy mu zarzut usiłowania zabójstwa matki. Przyznaje się do winy, ale mówi, że niczego nie pamięta- informuje prokurator Ryszard Święch z Prokuratury Rejonowej w Nowej Hucie.

Mieszkańcy bloku zdradzają anonimowo, że 43-latek chciał zabić matkę, bo niezwykle pobożna kobieta starała się go ewangelizować i stale zmuszała do słuchania Radia Maryja. Ja w to nie wierzę, chociaż faktycznie Maria T. stale brała udział w spotkaniach kółka różańcowego w naszym kościele- przyznaje Krystyna G. Inny sąsiad dodaje, że kobieta więcej czasu spędzała w kościele niż w domu. Nie ma się co dziwić, że syn nie wytrzymał tej presji, chociaż jego matka pewnie chciała dla niego jak najlepiej- uważa.

Prokurator Święch potwierdza, że badany jest taki motyw działania podejrzanego. Więcej będziemy wiedzieć po obserwacji psychiatrycznej Krzysztofa T., na której właśnie przebywa- podkreśla. Mężczyźnie grozi co najmniej osiem lat więzienia lub kara dożywocia.

Piotr Bogdański

Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"