Chciał wyciągnąć ubrania z kontenera. Nie żyje 45‑latek

Do tragedii doszło w Rzepinie w województwie lubuskim. 45-latek próbował wyciągnąć używaną odzież z kontenera PCK. Mężczyzna stanął na plastikowej skrzyni, która przewróciła się. Wtedy spadła na niego klapa kontenera i przecięła tętnicę.

Chciał wyciągnąć ubrania z kontenera PCK. Tragiczna śmierć 45-latka
Chciał wyciągnąć ubrania z kontenera PCK. Tragiczna śmierć 45-latka
Źródło zdjęć: © East News | Artur Szczepanski/REPORTER
Łukasz Kuczera

14.12.2022 | aktual.: 14.12.2022 22:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O tragedii w Rzepinie w województwie lubuskim poinformował Polsat News. 45-latek miał szukać w kontenerze Polskiego Czerwonego Krzyża używanej odzieży ze względu na panujące zimno. Mężczyzna stworzył konstrukcję z plastikowego pojemnika na śmieci, który podłożył obok zbiornika z ubraniami. W pewnym momencie pojemnik wysunął się jednak spod jego nóg, co doprowadziło do tragedii.

Chciał wyciągnąć ubrania z kontenera PCK. Tragiczna śmierć 45-latka

- Mężczyzna zahaczył ręką, łamiąc nadgarstek i w ten sposób się wykrwawił - powiedział "Wydarzeniom" podinspektor Marcin Maludy, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę o poranku. Gdy ciało mężczyzny przed kontenerem PCK dostrzegli przechodnie, na pomoc 45-latkowi było już za późno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po tragedii w województwie lubuskim głos zabrała Paulina Grzesiowska-Nowak z lubuskiego okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża. W rozmowie z "Wydarzeniami" przypomniała, że "pojemniki na odzież służą do jej pozostawiania, a nie samodzielnego wyjmowania ubrań". - W takiej sytuacji bezpieczny i funkcjonalny pojemnik może stanowić zagrożenie - podkreśliła przedstawicielka PCK.

Tragicznie zmarły 45-latek zmagał się z problemami finansowymi. Korzystał też z pomocy gminy, która zapewniła mu mieszkanie. 45-latek miał pracę, ale z ustaleń "Wydarzeń" wynika, że podejmował się różnych prac o charakterze dorywczym. Z tego powodu, zwłaszcza zimą, cierpiał na niedobory pieniędzy niezbędnych do życia.

Mężczyzna wychowywał samotnie 15-letniego syna. Chłopiec po tragedii trafił pod opiekę mamy i najprawdopodobniej tam pozostanie. Tragiczna śmierć z Rzepina jest kolejną tego typu w Polsce. Przed trzema laty w Słupsku mężczyzna wpadł do kontenera i udusił się w jego wnętrzu.

źródło: Wydarzenia, Polsat News

Czytaj także:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (127)