Dzięki rentgenowskiemu badaniu samochodu celnicy zauważyli pudełka, w których znajdowały się przemycane rzeczy. Towar nie był zgłoszony w deklaracji celnej. Polak wyjaśnił, że o przekazanie pudełek do ojczyzny został poproszony przez znajomego. Zapewniał też, że nie miał pojęcia o ich zawartości.
Przeciwko Polakowi wszczęto postępowanie administracyjne na podstawie przepisów dotyczących deklaracji celnych. Ujawnione przedmioty oddano do ekspertyzy. Wszczęto też śledztwo.