Polska"Chcemy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Warszawie"

"Chcemy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Warszawie"

Przedstawiciele Ruchu Obywatelskiego "Solidarni 2010" i Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich 2010 w listach do prezydenta elekta domagają się upamiętnienia ofiar katastrofy pod Smoleńskiem przed Pałacem Prezydenckim. Grupa mieszkańców Warszawy apeluje z kolei do prezydent stolicy o budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego.

"Chcemy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Warszawie"
Źródło zdjęć: © PAP

27.07.2010 | aktual.: 27.07.2010 15:35

"Zwracamy się z apelem o pozostawienie krzyża pod Pałacem Prezydenckim do czasu postawienia w tym miejscu pomnika upamiętniającego tragiczną śmierć naszych rodaków wraz z prezydentem prof. Lechem Kaczyńskim pod Smoleńskiem" - napisali "Solidarni 2010" w liście złożonym w prezydenckiej kancelarii.

Pismo do prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego skierowali także członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich 2010, którzy domagają się umieszczenia przed pałacem "trwałego znaku pamięci".

"Apelujemy do prezydenta elekta, aby podjął decyzję w sprawie upamiętnienia katastrofy pomnikiem-płytą, przed Pałacem Prezydenckim. Dla zgody narodowej powinien ogłosić publicznie decyzję w tej sprawie przed przeniesieniem krzyża. Tego nam brakuje" - powiedział Andrzej Melak, brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka.

Z kolei grupa mieszkańców stolicy skierowała do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz list w sprawie pomnika upamiętniającego Lecha Kaczyńskiego.

"My, niżej podpisani Warszawianie i przyjaciele Warszawy, wnosimy prośbę o uczczenie pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego poprzez budowę pomnika na jednym z głównych placów w stolicy" - czytamy w liście.

3 sierpnia o godz. 13 krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego zostanie przeniesiony do kościoła św. Anny w procesji, po niej odbędzie się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i w intencji ojczyzny.

Szczegóły uzgodniono podczas spotkania przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, Związku Harcerstwa Polskiego, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej oraz Duszpasterstwa Akademickiego św. Anny.

Uroczystości związane z przeniesieniem krzyża zakończą się 5 sierpnia mszą św. w kościele akademickim św. Anny, jednocześnie rozpoczynającą XXX Jubileuszową Warszawską Akademicką Pielgrzymkę Metropolitalną, której hasłem są słowa: "Przez krzyż". Pielgrzymi poniosą krzyż na Jasną Górę, odwiedzając po drodze sanktuaria maryjne. Po zakończeniu pielgrzymki mszą św. na wałach Jasnej Góry, krzyż powróci do Kaplicy Loretańskiej w kościele św. Anny.

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim został ustawiony spontanicznie przez harcerzy 15 kwietnia, miał upamiętniać ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem: prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żonę Marię oraz 94 osoby z delegacji, udającej się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Po wyborze Bronisława Komorowskiego prezydent elekt zapowiedział, że krzyż spod Pałacu Prezydenckiego zostanie "we współdziałaniu z władzami kościelnymi przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce".

Wokół krzyża gromadziły się osoby, które chciały, by tam pozostał; nocami organizowały przy nim czuwania. Wśród osób przeciwnych przeniesieniu krzyża pojawił się pomysł, by przynosić kolejne krzyże. Przy krzyżu zaciągnięto warty honorowe - pełnili je m.in. przedstawiciele Komitetu Katyńskiego, diaspory gruzińskiej, górnicy.

Jednocześnie stowarzyszenie "Wolność - Równość - Solidarność" (WRS) zbierało podpisy pod petycją o przeniesienie krzyża oraz niestawianie kolejnego pomnika przed Pałacem Prezydenckim. Stowarzyszenie zapowiadało też zorganizowanie manifestacji, jeżeli krzyż nie zostanie przeniesiony. W sumie pod petycją podpisało się blisko 6,5 tys. osób. W piątek po południu petycja została złożona w Kancelarii Prezydenta.

Zobacz także
Komentarze (1444)