Cerkiew patrzy przez XVII-wieczne okulary?
Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Karp uważa, że za akcją wydalania katolickich księży z Rosji i nie wpuszczania ich do tego kraju stoi rosyjska Cerkiew Prawosławna.
13.09.2002 13:00
Marek Karp powiedział w piątek, że jest mało prawdopodobne, by inspiratorem kampanii antykatolickiej w Rosji był Kreml. Dodał jednak, że świeckie władze Rosji dają na pewno przyzwolenie na takie działania. Dyrektor Ośrodka podkreślił, że to Cerkiew wykorzystuje swoje wpływy wśród niższych szczebli administracji państwowej, gdyż obawia się utraty wpływów wśród Rosjan.
To jest odbicie powszechnego strachu przed prozelityzmem, to jest patrzenie na świat przez XVII-wieczne okulary - powiedział Marek Karp. Według niego Cerkiew chce przedstawić katolicyzm, jako historycznego wroga istniejącego od połowy XI wieku.
Marek Karp wyraził obawę, że konflikt między katolicyzmem a prawosławiem wpłynie na pogorszenie stosunków między Rosją a Polską, jednak nie na poziomie władz, lecz w opinii obywateli obu krajów. Według dyrektora Ośrodka, katolicyzm jest w dużym stopniu utożsamiany z Polską. Natomiast nasi rodacy mogą ostatnie działania służb granicznych Rosji odczytać jako antypolskie.
W ostatnim czasie rosyjskie władze wydaliły ze swojego terytorium lub nie wpuściły do Rosji pięciu katolickich księży - Włocha, Słowaka i trzech Polaków.(ck)