Jak wyjaśniło biuro CNN w Londynie, powodem cenzury nie były żadne względy polityczne. Telewizja uznała, ze pokazywane przez Miloszevicia zdjęcia ofiar nalotów NATO są okrutne i zbyt drastyczne.
Mimo tych wyjaśnień decyzja CNN, którą Miloszević często nazywał tubą amerykańskiej propagandy, wywołała liczne komentarze. Niektórzy serbscy dziennikarze komentowali, że według CNN zdjęcia ofiar NATO są zbyt szokujące dla telewidzów z NATO.
Telewizja holenderska natomiast przypomniała, że dwa dni wcześniej CNN bez cenzury pokazywała podobne, równie drastyczne zdjęcia prezentowane przez prokuratorów. Prokuratorzy prezentowali wówczas filmy i zdjęcia dotyczące konfliktów w Chorwacji, Bośni i Kosowie. (mag)