Ceny nowalijek. Polacy łapią się za głowę
Smakiem pomidorów, sałaty, szczypiorku czy truskawek możemy obecnie cieszyć się przez cały rok. Docierają do nas z odległych zakątków świata bez względu na panującą u nas porę roku. Mimo to - co roku - czekamy z niecierpliwością na nowalijki, młode warzywa uprawiane w naszym kraju. Co o ich cenach sądzą Polacy?
Polski szczypiorek, rzodkiewki, botwinka, sałata, ogórki czy pomidory smakują lepiej, niż te sprowadzane z zagranicy - twierdzi wielu z nas. I z utęsknieniem czeka, aż pojawią się na pobliskim bazarku. Problem w tym, że większość z nich jest droższa od importowanych produktów. Często znacząco.
Gdy już porównamy ceny i sprawdzimy, ile mamy w portfelu, często zdarza się, że zamiast wybrać rodzimą rzodkiewkę, sięgniemy po tę z Włoch lub Hiszpanii. Zamiast kupić z polskiej szklarni pomidory malinowe, kupimy tureckie, itd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny znów poszły w górę
Ariadna, na zlecenie WP, zapytała Polaków, jak oceniają ceny nowalijek, czyli świeżych, młodych warzyw, dostępnych już w sprzedaży.
Aż 47 proc. ankietowanych uznało, że są droższe niż rok temu. 16 proc. jest zdania, że ich ceny są podobne do tych z ubiegłego roku.
3 proc. badanych stwierdziło, że nowalijki są tańsze niż rok temu.
34 proc. badanych udzieliło odpowiedzi "trudno powiedzieć".
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 22-24 marca 2024 r. na ogólnopolskiej próbie liczącej N=1105 osób. Kwoty dobrane według reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i powyżej, dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Badanie przeprowadzono metodą CAWI.