Centrum Zdrowia Dziecka zawarło porozumienie z NFZ
Jest wstępne porozumienie z mazowieckim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie kliniki rehabilitacji Centrum Zdrowia Dziecka (CZD) - poinformował rzecznik mazowieckiego oddziału NFZ Jerzy Serafin.
05.01.2006 | aktual.: 05.01.2006 17:04
Ustalono, że klinika otrzyma prawdopodobnie 2,5 lub 3 mln zł na finansowanie procedur diagnostycznych i leczniczych oprócz proponowanych wcześniej przez NFZ 6 mln zł na funkcjonowanie kliniki rehabilitacji - podkreślił Serafin.
Wysokość wynegocjowanej dodatkowo kwoty ma - jak podkreślił Serafin - zależeć od liczby wykonywanych procedur diagnostycznych i leczniczych.
Jak zaznaczył Serafin, porozumienie wynegocjowane przez szefa mazowieckiego oddziału NFZ Andrzeja Jacynę i dyrektora Centrum Macieja Piroga wymaga zgody prezesa NFZ Jerzego Millera.
Wcześniej mazowiecki oddział NFZ proponował 6 mln zł. Dyrektor CZD podkreślał, że utrzymanie kliniki rocznie kosztuje 12 mln zł, gdyż w klinice dzieci są nie tylko rehabilitowane, ale również diagnozowane oraz leczone.
Na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami dyrektor Piróg powiedział: "Nie uzyskaliśmy tego, co by się chciało, ale jak w każdych negocjacjach zatrzymanie się w połowie drogi jest sukcesem".
Piróg poinformował, że Centrum Zdrowia Dziecka zawarło kilkanaście kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia na łączną sumę około 120 mln zł. "W tych miejscach, gdzie jest dochód, będziemy bilansować straty w klinice rehabilitacji" - powiedział.
W 2004 roku kontrakt kliniki rehabilitacji CZD z Narodowym Funduszem Zdrowia opiewał - jak powiedział Serafin - na kwotę 4 mln zł. Nie ma jeszcze dokładnych danych dotyczących świadczeń za rok 2005 wykonanych w klinice finansowanych przez NFZ; wiadomo jednak, że będzie to od 5 do 6 mln zł. Serafin podkreślił, że w roku 2005 w klinice przez trzy miesiące odbywał się remont.
W klinice rehabilitacji rocznie leczy się 5 tys. dzieci. Trafiają tu dzieci m.in. z bardzo skomplikowanymi wadami wrodzonymi, wadami metabolicznymi, z uszkodzeniami układu nerwowego. 70% z nich - jak powiedział Piróg - pochodzi spoza Mazowsza.