PolskaCelnicy współpracowali ze złodziejami aut?

Celnicy współpracowali ze złodziejami aut?

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie
przedstawiła zarzuty siedmiu celnikom z Kostrzyna (lubuskie)
podejrzanym o współpracę ze złodziejami samochodów.

10.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wszyscy zostali zawieszeni w wykonywaniu czynności służbowych, sąd jako środek zapobiegawczy zastosował poręczenie majątkowe - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Roman Witkowski.

Siedmiu celnikom pracującym na przejściu granicznym w Kostrzynie przedstawiliśmy zarzuty poświadczania nieprawdy w zamian za korzyść majątkową oraz zarzut przyjmowania takiej korzyści - powiedział.

Wątek skorumpowanych celników pojawił się podczas realizacji sprawy związanej z kradzieżami samochodów dostawczych w Europie Zachodniej, które po przebiciu numerów fabrycznych były sprzedawane m.in. w Polsce.

Celnicy są podejrzani o to, że w zamian za łapówki potwierdzali w dokumentach odprawy celnej legalność tych samochodów. Łącznie postępowaniem objętych jest ok. 30 samochodów o wartości od 40,5 do 70 tys., a w pojedynczych przypadkach nawet wyższej. Z ustaleń prokuratury wynika, że podejrzani celnicy pomogli zalegalizować 13 aut.

Z naszych ustaleń wynika, że za każdy z zalegalizowanych w ten sposób samochodów celnik otrzymywał ok. 1500 zł. w przypadku udowodnienia winy grozi im za to przestępstwo od roku do 10 lat więzienia. W tej sprawie występuje jeszcze kilkanaście innych osób podejrzanych o paserstwo i kradzieże pojazdów - dodał Witkowski.

Nie można powiedzieć, że zjawisko korupcji wśród lubuskich celników jest nagminne. Z 1400 zatrudnionych tu funkcjonariuszy celnych w 2001 roku, po zakończeniu podobnych spraw ze służby zostało zwolnionych 14 osób. W tym roku tylko jedna - powiedziała rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Mariola Karaśkiewicz.(iza)

kradzieżautacelnicy
Zobacz także
Komentarze (0)