Celner: poddam się badaniom genetycznym
Łódzka prokuratura okręgowa, która od ubiegłego tygodnia prowadzi śledztwo w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie przesłuchała kolejne osoby. Rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że do tego czasu zeznania składało sześć osób, m.in. Marek Celner, który - według asystenta posła Stanisława Łyżwińskiego, Jacka Popeckiego - jest ojcem najmłodszego dziecka A. Krawczyk. Celner zadeklarował, że podda się badaniom genetycznym.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/bohaterowie-seksafery-6038682264584833g )
Bohaterowie seksafery
Kopania dodał, że prokuratura prowadziła też inne czynności m.in. z udziałem Anety Krawczyk, ale poza Łodzią.
Ich celem - według niego - miała być weryfikacja zeznań kobiety. Prokuratura nadal nie podjęła decyzji, czy będzie podejmować działania w celu ustalenia ojcostwa najmłodszego dziecka Krawczyk.
Celner - były radny Samoobrony powiatu tomaszowskiego, a obecnie miejski radny PO w Tomaszowie Mazowieckim, zaprzecza słowom Popeckiego. Chciałby jak najszybciej poddać się badaniom genetycznym, które mogłyby wykluczyć jego ojcostwo._ Na tę chwilę odmówiono mi jednak tych badań, ponieważ zgodę na to musi dać prokurator_ - powiedział. Podkreślił, że chciałby rozwiać wszystkie wątpliwości.
Przed południem do łódzkiej prokuratury został po raz kolejny wezwany Mariusz Strzępek, były radny Samoobrony. Strzępek powiedział dziennikarzom, że to on przyprowadził do Samoobrony Celnera i rekomendował go na listę wyborczą tej partii.
Chciałem, żeby było jak najwięcej młodych i przyzwoitych ludzi na tych listach - mówił. Według niego, Celner pojawił się w Samoobronie już po tym, jak Aneta Krawczyk zaszła w ciążę. Informację o tym, że Celner miałby być ojcem jej dziecka, określił jako "bzdurę".
Do Łodzi przyjechał też b. działacz Samoobrony Zbigniew Witaszek. Po wyjściu z prokuratury powiedział dziennikarzom, że "nie był świadkiem sytuacji, o których donoszą media". Według niego, od roku 2003 pojawiały się natomiast pogłoski, że liderzy Samoobrony mają nieślubne dzieci. W tym kontekście wymienił nazwiska Łyżwińskiego i Andrzeja Leppera.
Tzw. seksaferę w Samoobronie opisała w ub. tygodniu "Gazeta Wyborcza" na podstawie relacji Anety Krawczyk. Ta była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i była dyrektorka biura poselskiego Łyżwińskiego twierdzi, że pracę w partii miała dostać w zamian za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.
Łódzka prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie żądania oraz przyjmowania korzyści osobistych o charakterze seksualnym przez osobę pełniącą funkcję publiczną i uzależnienie od nich zatrudnienia w biurze poselskim.