Celibat, czyli iluzja aseksualnych aniołów
Żyją z kobietami, uprawiają seks i mają dzieci. Jak zwyczajni faceci. Z jednym tylko wyjątkiem - nie mogą założyć rodziny. Obowiązuje ich celibat. Ale czy to nie jest dziś przypadkiem martwe - zastanawia się "Polska The Times".
W jednej z poznańskich parafii wydarzyła się tragedia: kobieta, żyjąca z młodym wikariuszem Mariuszem G., urodziła samotnie dziecko, gdy ten siedział za ścianą i słuchał muzyki. Noworodek umarł, a ksiądz dopiero wtedy wezwał pogotowie. Mariusz G. nie poniósł żadnej kary. Ma zostać wysłany na misję na Ukrainę.
"Potrafił sprawować sakramenty i potrafił spłodzić dziecko, na tym kończyły się przejawy dojrzałości tego wikarego melomana" - stwierdza ks. Wojciech Lemański na swoim blogu. Jego zdaniem wikary powinien zostać ukarany zarówno wewnątrz Kościoła, jak i poprzez wymiar sprawiedliwości. Ks. Lemański zgadza się również z opinią kanclerza poznańskiej kurii, że "to wewnętrzna sprawa Kościoła". Dodaje jednak przy tym, że "Kościół sobie z nią nie radzi".
- U nas pokutuje zasada, z którą Ojciec Święty Benedykt XVI walczy - przekonanie polskiego Kościoła, że takie sprawy należy zamieść pod dywan - ocenił Jan Filip Libicki, senator PO. - Papież w swoich wystąpieniach i licznych dokumentach wielokrotnie wskazywał, żeby wobec duchownych podejrzanych o przestępstwa podejmować normalne procedury cywilne. Wygląda na to, że i w tej sprawie mieliśmy do czynienia z próbą zamiecenia pod dywan - komentuje senator.
Z kolei prof Tadeusz Bartoś, filozof i teolog, były dominikanin, uważa, że przypadek "psychopatycznego" księdza z Poznania to anomalia. - Są księżą, którzy dbają o swoje kobiety i swoje dzieci, ale są zmuszeni do życia w dyskrecji. Ludzi denerwuje całe to udawanie. Udają, że nie wiedzą, a ksiądz udaje, że nie wie, że oni wiedzą. nie byłoby trudno przygotować ludzi do księdza, który ma żonę - uważa Bartoś. Jego zdaniem "celibat nie jest do końca przemyślaną sprawą". Jednak w dalszym ciągu jest obowiązkowy dla wszystkich duchownych katolickich. - Księżą generalnie prowadzą jakieś życie seksualne, ale muszą się z nim ukrywać, muszą zejść do podziemia - tłumaczy teolog. Jego zdaniem celibat dla części duchownych to sytuacja patologiczna ze względu na to, że jest obowiązkowy dla wszystkich. - Celibat to próba stworzenia iluzji aseksualnego anioła - innego, bardziej wrażliwego mężczyzny - i to przyciąga, natomiast z drugiej strony księża prowadzą podwójne życie, co na dłuższą metę oznacza pewien rodzaj
demoralizacji - twierdzi Bartoś.
Z badań przeprowadzonych wśród księży przez prof. Józefa Baniaka, socjologa religii, wynika, że prawie połowa z nich (47 proc.) chciałaby żyć w małżeństwie i mieć dzieci. Ponad 10 proc przyznawało się do związków z kobietami. Dziś ta liczba znacznie się zwiększyła. Zdaniem prof. Bartosia, dziś kilkadziesiąt procent księży żyje w takich związkach.