CBOS: zagrożone bezpieczeństwo dzieci

Negatywnej ogólnej ocenie stanu bezpieczeństwa dzieci w skali kraju towarzyszy powszechnie wyrażane przekonanie (84%), że obecnie polskie dzieci są mniej bezpieczne niż w czasach dzieciństwa respondentów. Zaledwie 12% badanych nie dostrzega wzrostu zagrożenia, w tym 7% uważa, że - w porównaniu z ich dzieciństwem - obecnie bezpieczeństwo dzieci się poprawiło.

Swoją miejscowość większość badanych (64%) uznaje jednak za miejsce bezpieczne dla dzieci. Przeciwnego zdania jest co trzeci ankietowany (32%).

W miastach liczących ponad 100 tys. mieszkańców, większość respondentów stwierdza, że bezpieczeństwo dzieci jest tam zagrożone. Im mniejsza miejscowość, tym mniej osób wskazujących na zagrożenia.

Według deklaracji ankietowanych w ich miejscu zamieszkania dzieci były przede wszystkim ofiarami wypadków drogowych (57% wskazań). Do najczęściej wymienianych należą też pogryzienia dzieci przez psa (36%) oraz utonięcia (33%). Ponad jedna czwarta badanych spotkała się w swojej miejscowości z przypadkami zmuszania dzieci do żebrania, a co czwarty respondent słyszał o dzieciach skatowanych. Z przypadkami maltretowania dzieci przez członków rodziny oraz napastowania przez zboczeńców zetknął się co piąty ankietowany.

Ankietowani postawieni w roli radnych, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo dzieci w ich miejscowości, pragnęliby przede wszystkim zorganizować kluby, świetlice oraz zapewnić tam dzieciom możliwość spędzania czasu wolnego. Ponad połowa respondentów starałaby się ponadto zwiększyć czujność policji, a prawie połowa zobowiązałaby rodziców do większej dbałości o bezpieczeństwo potomstwa.

Badanie przeprowadzono w dniach 29 maja - 1 czerwca na liczącej 1260 osób reprezentatywnej próbie losowo-adresowej dorosłych mieszkańców Polski.