CBOS: PO - 30%, PiS - 27%
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w
grudniu, wygrałaby je Platforma Obywatelska. Głos na nią oddałoby
30% dorosłych Polaków. Na drugim miejscu, z 27%
poparciem, znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość - wynika z
najnowszego sondażu CBOS.
Według sondażu, próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze koalicja Lewica i Demokraci oraz PSL; do Sejmu nie weszłyby natomiast Samoobrona i LPR.
Platformie udało zwiększyć poparcie w porównaniu z listopadowym sondażem o 3 pkt. procentowe. Zyskał i PiS - w grudniu na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowałoby o 1 pkt. procentowy więcej wyborców niż w poprzednim miesiącu.
Do Sejmu weszłaby jeszcze koalicja Lewica i Demokraci (12%) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5%). Centrolewicowa koalicja w grudniowym sondażu pojawiła się po raz pierwszy. Suma wyników partii wchodzących w jej skład (SLD, SdPL, PD, UP) z poprzedniego miesiąca wskazuje, że poparcie dla niej wzrosło o 4 pkt. procentowe. Na PSL natomiast w grudniu zagłosowałoby o 1% mniej wyborców niż w listopadzie.
Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyłyby ani Samoobrona (4%), ani LPR (2%).
Partia Andrzeja Leppera, w wyniku spadku poparcia o 3% w porównaniu z poprzednim miesiącem, pierwszy raz od początku roku znalazła się poniżej progu wyborczego. CBOS w raporcie zaznaczył, że sondaż przeprowadzony był jeszcze przed rozwojem afery "praca za seks". Swoich przedstawicieli w Sejmie nie miałaby również LPR, na którą jeszcze w ubiegłym miesiącu głosować chciało 6% wyborców.
Do Sejmu nie udałoby się wejść także Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. Notowania tej partii jednak, po listopadowych wyborach samorządowych, wzrosły. Na KPEiR zagłosowałoby 4% dorosłych Polaków (o 3% więcej niż w listopadzie).
W ewentualnych grudniowych wyborach zadeklarowało udział 54% dorosłych Polaków. Odsetek osób chcących głosować w wyborach parlamentarnych jest mniejszy niż w listopadzie - o 4 pkt. procentowe.
Sondaż przeprowadzono w dniach 1-4 grudnia 2006 roku na liczącej 1015 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.
