CBOS: kto nie będzie głosował i dlaczego?
26% osób, które w maju deklarowały, że
nie wezmą udziału w referendum akcesyjnym bądź nie są jeszcze
zdecydowane, jako powody wymieniły brak przekonania o korzyściach
związanych z integracją z UE i obawy dotyczące jej skutków -
wynika z najnowszego sondażu CBOS.
W tej grupie 18% ankietowanych wyjaśniało swą postawę względami obiektywnymi, np. złym stanem zdrowia, podeszłym wiekiem, brakiem możliwości dotarcia do lokalu wyborczego czy nieobecnością w kraju; 16% - trudnościami z podjęciem decyzji i niepewnością, jak głosować. 13% osób nie zainteresowanych udziałem w głosowaniu bądź niezdecydowanych uważa, że nie ma wpływu na wynik referendum i decyzję o przystąpieniu do UE.
Po 5% badanych jako motyw swej postawy wskazało brak zainteresowania Unią Europejską oraz niechęć i brak zaufania do rządu bądź klasy politycznej w ogóle. 3% nie chce głosować, bo źle ocenia sytuację w kraju. Tyle samo wskazuje na brak dostatecznej wiedzy i informacji o Unii. Również 3% wskazało, że nigdy nie bierze udziału w głosowaniach. 4% podawało ogólne powody, jak lenistwo czy brak sensu głosowania.
Według sondażu, im silniejsze poparcie dla członkostwa w UE, tym częstsze deklaracje udziału w referendum. Spośród badanych zdecydowanych głosować 76% to zwolennicy integracji, a 14% to przeciwnicy. 65% osób, które raczej będą głosować, popiera członkostwo Polski w UE, a 21% jest mu przeciwnych.
Wśród osób, które raczej nie pójdą do urn, 33% to zwolennicy UE, a 47% to przeciwnicy. W grupie badanych, którzy na pewno nie wezmą udziału w referendum, 29% popiera integrację z Unią, a 35% sprzeciwia się jej.
Według sondażu, im większe zainteresowanie przystąpieniem Polski do UE, tym większa pewność udziału w referendum akcesyjnym.