CBA prowadzi śledztwo w sprawie kupna budynku gdańskiego sądu
Centralne Biuro Antykorupcyjne zostało wyznaczone do prowadzenia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przy zakupie budynków dla sądu w Gdańsku - poinformował Jacek Derda z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
- W śledztwie sprawdzana jest procedura związana z nabyciem i podejmowaniem decyzji co do zakupu budynku przez pracowników sądu i ministerstwa sprawiedliwości - powiedział prokurator Derda.
Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia jego szczegółów ani planowanych działań.
W maju 2012 roku została zawarta umowa na zakup zespołu budynków biurowych na potrzeby Sądu Okręgowego w Gdańsku; według śledczych przy zawieraniu tej umowy mogło dojść do ominięcia przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych, co mogło skutkować powstaniem szkody w interesie publicznym w wysokości 157 mln złotych.
W listopadzie Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyło zawiadomienie w tej sprawie do Prokuratora Generalnego. Ten zdecydował o przekazaniu sprawy do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, która wyznaczyła do zbadania poznańską prokuraturę okręgową. 10 grudnia prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- Jest to jeszcze wczesny etap śledztwa i ze względu na jego dobro nie możemy ujawnić jego szczegółów ani planowanych działań - powiedział prokurator Derda.
W drugiej połowie października rzecznik CBA Jacek Dobrzyński informował, że wiosną do Biura dotarły "pewne informacje o możliwych nieprawidłowościach" przy zakupie na potrzeby gdańskiego wymiaru sprawiedliwości budynków przy ul. 3 Maja w Gdańsku. Biuro nie podało, na czym mogło polegać ewentualne przestępstwo i kto je mógł popełnić. Nieoficjalnie informowano, że CBA podejrzewa możliwość przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków ze strony przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Wcale się nie dziwię, że CBA przygląda się tej sprawie - mówił wtedy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Zaznaczył, że kupna dokonał sąd, ministerstwo tylko wyraziło zgodę. Zdaniem Gowina wyjaśnić należałoby wynajęcie w 2008 r. przez sąd od miejscowego developera budynku zbudowanego tak, by odpowiadał potrzebom sądu.
Zabytkowy obiekt mieszczący się w centrum Gdańska, w sąsiedztwie sądu okręgowego i apelacyjnego oraz aresztu śledczego, wykupił przed kilkoma laty miejscowy deweloper. Przedsiębiorca odremontował, przebudował i rozbudował obiekt, zyskując ponad 20 tys. m kw. powierzchni użytkowej, a wnętrza zaadaptował tak, by mogły służyć na potrzeby sądu.
W października 2009 r. przedsiębiorca wydzierżawił obiekty gdańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, który od dłuższego czasu borykał się z kłopotami lokalowymi. Najem trwał do maja 2012 roku, kiedy resort sprawiedliwości zdecydował się na kupno nieruchomości za 157 milionów złotych. W budynku mieszczą się dziś Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, wydziały Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.