PolskaCBA: nie było próby werbunku posła Mężydły

CBA: nie było próby werbunku posła Mężydły

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie próbowało
zwerbować posła Antoniego Mężydły, oficerowie biura nie zlecali mu
też nagrywania kogokolwiek - oświadczył dyrektor
gabinetu szefa CBA, Tomasz Frątczak.

16.09.2007 | aktual.: 16.09.2007 17:38

Dodał, że kilka miesięcy temu Mężydło sam zgłosił się do szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Odwiedził go w domu i powiedział, że chce przekazać jakieś informacje naszemu biuru. Podobnie jak w innych tego typu przypadkach minister Kamiński poprosił jednego z funkcjonariuszy, by ten skontaktował się z posłem Mężydło - powiedział Frątczak.

Okazało się, że pan poseł chciał zainspirować CBA do działań przeciwko swoim przeciwnikom samorządowym. Jego informacje nie miały charakteru oficjalnego zawiadomienia, w dodatku były bardzo niekonkretne, dlatego żadne postępowanie nie zostało wszczęte. Nikt też nie proponował posłowi Mężydle, by nagrywał kogokolwiek dla CBA - podkreślił Frątczak.

Mimo że pan Antoni Mężydło udał się z tymi informacjami do ministra Kamińskiego kilka miesięcy temu, do tej pory nie wpłynęła żadna jego skarga na nas, ani do ministra koordynatora Zbigniewa Wassermana, ani do żadnej innej instytucji - dodał.

Poseł Mężydło powiedział wcześniej, że Centralne Biuro Antykorupcyjne próbowało zwerbować go na agenta. CBA próbowało mnie zwerbować, zaproponowano mi, żebym nagrywał pewnych ludzi. Zgłosiłem do się CBA, do Mariusza Kamińskiego i powiedziałem mu o problemie o którym wiedziałem, potem zadzwonił do mnie oficer CBA - przedstawiłem sytuację, informacje, które miałem i dowody pośrednie - powiedział Mężydło.

Jak dodał, rozmowa była długa, a oficer unikał "podjęcia" sprawy. Oficer zaproponował, że najlepiej by było, jakbym nagrywał niektóre osoby, żeby zdobyć dowody bezpośrednie. CBA chciało mnie włączyć do procedur operacyjnych. Poczułem się bardzo urażony tą propozycją - podkreślił Mężydło.

Toruński poseł Antoni Mężydło tydzień temu poinformował, że opuścił PiS, bo nie mógł zaakceptować zbliżenia z Samoobroną i LPR oraz zacieśnienia relacji PiS z dyrektorem Radia Maryja o. Tadeuszem Rydzykiem. W najbliższych wyborach będzie kandydował z list Platformy Obywatelskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)