CBA chce przeszukać dom posła PO w Koszalinie. Stanisław Gawłowski odmawia
Prokuratorzy chcą postawić zarzuty korupcyjne sekretarzowi generalnemu PO, posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu. CBA przeszukała mieszkanie polityka, teraz chce to zrobić w jego domu w Koszalinie. Ale poseł odmawia.
Prokuratura Krajowa podała, że przeszukanie ma związek z podejrzeniem przyjęcia przez posła Platformy Obywatelskiej łapówek o wartości 200 tysięcy złotych. Chodzi o okres, kiedy pełnił on funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL.
"Celem jest zabezpieczenie rzeczy, które mogą stanowić dowód w sprawie. Na podejrzenie przestępstwa wskazuje obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, m.in. w postaci dokumentów, zeznań świadków i wyjaśnień podejrzanych" - poinformowała prokuratura.
CBA chce wejść do domu polityka w Koszalinie
Stanisław Gawłowski nie został na razie zatrzymany ani nie zostały mu przedstawione zarzuty z uwagi na chroniący go immunitet poselski.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeszukali warszawskie mieszkanie polityka. Teraz chcą wejść na teren domu posła w Koszalinie. Ale polityk nie wyraził na to zgody.
Sprawa dotyczy "afery melioracyjnej", czyli nieprawidłowości przy realizacji 105 inwestycji przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. W toku śledztwa zarzuty usłyszało już 56 osób.