"To dzieło USA". Putin naprawdę powiedział to na antenie Rossija 24
- Całkowicie zgadzam się z wnioskami, że wybuchy gazociągów Nord Stream 2 to dzieło służb specjalnych USA - stwierdził w telewizyjnym wywiadzie prezydent Rosji Władimir Putin. Rosyjski przywódca mówił też o rozmieszczeniu na Białorusi taktycznej broni jądrowej i wysłaniu tam samolotów zdolnych do jej przenoszenia.
Władimir Putin udzielił wywiadu rosyjskiej telewizji Rossija 24. Rosyjski przywódca sporo uwagi poświęcił sytuacji w Ukrainie i złożył konkretne deklaracje dotyczące rozmieszczenia broni na terytorium Białorusi. Prezydent poruszył też kwestię uszkodzeń gazociągów Nord Stream 2.
- Całkowicie zgadzam się z wnioskami, że wybuchy gazociągów Nord Stream 2 to dzieło służb specjalnych USA - stwierdził Putin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deklaracje Putina. To usłyszeli Rosjanie
Rosyjski przywódca dużo uwagi podczas wywiadu poświęcił też armii. Widzowie telewizji Rossija 24 mogli usłyszeć, że ich wojsko "ma dużo broni, której jeszcze nie używało".
- Podpalacze planują wysłać na Ukrainę ponad 400 czołgów. My w tym czasie wyprodukujemy ponad 1600 nowych czołgów, łączna liczba czołgów armii rosyjskiej będzie ponad trzy razy większa niż liczba czołgów Sił Zbrojnych Ukrainy - stwierdził rosyjski dyktator.
Niepokojąca zapowiedź o broni jądrowej
W trakcie wywiadu padła też z ust Putina niepokojąca deklaracja, że Rosja planuje rychłe rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej na terotorium Białorusi. - Proces ten odbędzie się bez naruszania postanowień układu o redukcji zbrojeń ofensywnych - stwierdził rosyjski dyktator.
Putin dodał, że Kreml przebazuje na Białoruś 10 samolotów zdolnych do przenoszenia taktycznej broni jądrowej. Zapowiedział, że 1 lipca ma zakończyć się budowa magazynu na tę broń, który powstaje na terytorium państwa Alaksandra Łukaszenki.
