"Cała Wspólnota powinna włączyć się w rozwiązanie konfliktu Polska vs. Rosja"
Cała Wspólnota powinna włączyć się do rozwiązania sporu Polski z Rosją - takie jest stanowisko ministrów rolnictwa państw Unii. Poinformował o tym wicepremier Andrzej Lepper. Z kolei Rosja powtórzyła, że weto Polski wobec porozumienia handlowego z Moskwą jest wewnętrzną sprawą Unii.
Sprawa embarga nałożonego przez Moskwę na polskie produkty żywnościowe była jednym z tematów wczorajszego spotkania szefów resortów rolnictwa państw Unii Europejskiej w Brukseli. Andrzej Lepper powiedział, że stanowisko Polski warunkowo poparli wszyscy zabierający głos ministrowie - przedstawiciele Niemiec, Francji, Hiszpanii, Holandii i Estonii.
Wicepremier Lepper poinformował, że w czwartek mają być znane wyniki unijnej inspekcji w sprawie tranzytu przez Polskę żywności na wschód. Dodał, że jeśli nie będzie po niej zarzutów, na podstawie których Rosja mogłaby dalej blokować import naszych produktów, to sprawa powinna być przedmiotem rozmów na najwyższym szczeblu między przedstawicielami Rosji i Unii. Wicepremier podkreślił, że tego zdania byli wszyscy uczestnicy wczorajszego spotkania w Brukseli.
Minister rolnictwa powiedział również, że wiele z rosyjskich zarzutów jest bezpodstawnych. Chodzi na przykład o podnoszone przez Rosjan kwestie przemytu mięsa czy fałszowania dokumentów. Okazało się bowiem, że przemycane mięso pochodziło ze Stanów Zjednoczonych i w ogóle nie pojawiło się w naszym kraju, a dokumenty nie były podrabiane w Polsce.
Andrzej Lepper powiedział, że Polska codziennie traci z powodu rosyjskiego embarga około miliona euro. Dodał, że strona polska zrobiła wszystko, by Rosja otworzyła swoje granice dla naszych produktów roślinnych i zwierzęcych.
Tymczasem Rosja zamierza ogłosić w Helsinkach swoją gotowość do rozmów ze Wspólnotą Europejską - nawet bez polskiej zgody na mandat negocjacyjny z Unią Europejską. Poinformował o tym zastępca przewodniczącego Komitetu do spraw Międzynarodowych rosyjskiej Dumy, Wasilij Lichaczow. Przypomniał, że nawet jeżeli do nich nie dojdzie i nowe porozumienie nie zostanie wypracowane - dotychczasowe ustalenia nie stracą swej mocy. Rosyjski polityk ponownie podkreślił, że konflikt z Polską w sprawie importu mięsa i produktów rolnych jest sprawą dwustronną, w której rozwiązanie nie powinny angażować się inne kraje. Właśnie dlatego Rosja nie zgodziła się na propozycje rozmów trójstronnych - Polska - Rosja - Unia Europejska.
Wasilij Lichaczow nie wykluczył, że Rosjanie mogą wziąć pod uwagę ustalenia europejskich ekspertów, którzy sprawdzają czy nasz kraj wypełnia wszystkie stawiane przez Rosjan warunki w tranzycie mięsa. Nie sprecyzował jednak jakie byłyby ewentualne skutki uwzględnienia tych ustaleń.
Z kolei kwestię polskiego weta w sprawie mandatu negocjacyjnego dla nowego porozumienia z Unią Rosja nazywa wewnętrznym problemem Unii. Takiego określenia użył w wywiadzie dla "Niezawisimoj Gaziety" Siergiej Jastrzembski, doradca rosyjskiego prezydenta do spraw kontaktów z Unią Europejską.
Doradca Władimira Putina stwierdza, że postępowanie Polski jest świadczy o bezradności Unii w sprawach wewnętrznych po upadku konstytucji europejskiej. Zdaniem Jastrzembskiego, krok Polski podważa zaufanie do Wspólnoty. Doradca rosyjskiego prezydenta stwierdza też, że z takich wyrazów buntu Unia może spodziewać się również ze strony innych państw, głównie nadbałtyckich.
Siergiej Jastrzembski uważa, że zupełnie niesłusznie rozpowszechnia się opinie, o używaniu przez Rosję surowców energetycznych jako broni i środków nacisku politycznego. To opinie, rozpowszechniane przez państwa, w których panuje antyrosyjska fobia. Do tego grona należy oczywiście Polska - powiedział Jastrzembski.