Cała rodzina zginęła w wypadku
Pięcioosobowa rodzina zginęła w wypadku
samochodowym, który wydarzył się w niedzielę na autostradzie A-4 w
pobliżu zjazdu na Legnickie Pole (Dolnośląskie). Do wypadku doszło
ok. godz. 3.30 nad ranem. Około południa na autostradzie
przywrócono normalny ruch.
31.07.2005 | aktual.: 31.07.2005 12:31
Jak poinformował oficer dyżurny policji w Legnicy, do zdarzenia doszło wczesnym rankiem, gdy jadący od strony granicy w kierunku na Wrocław seat toledo zjechał z niewyjaśnionych przyczyn na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z tirem.
Śmierć na miejscu ponieśli wszyscy jadący seatem - pięć osób - rodzice wraz z trójką dzieci - powiedział policjant.
Rodzina pochodziła z Jastrzębia Zdroju (woj. śląskie). Ojciec miał 37 lat, jego żona 34, dzieci to dwie dziewczynki w wieku 13 i 3 lat oraz 11-letni chłopiec.
Do tragedii doszło w miejscu, gdzie ruch odbywa się jednym pasmem autostrady; drugie jest remontowane.