Cała Polska widziała ten gest. Kaczyński idzie w zaparte
W środę odbyła się konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości. Prezes PiS został zapytany o gest Kozakiewicza, pokazany przez Mariusza Kamińskiego w Sejmie. Jarosław Kaczyński stwierdził, że nic na ten temat nie wie.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej zaprosił na demonstrację, która odbędzie się 11 stycznia w Warszawie. Manifestacja - jak podkreślił - jest organizowana "w obronie wolności słowa, wolności mediów i demokracji".
Po Kaczyńskim na konferencji głos zabrał były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który mówił o "bezprawnej napaści na media", przeprowadzonej przez koalicję rządzącą.
Następnie politycy odpowiadali na pytania dziennikarzy.
Jako ostatnia pytanie zadała dziennikarka Radia Zet. Zapytała prezesa PiS o gest Kozakiewicza, który Mariusz Kamiński pokazał w grudniu w Sejmie. - Czy tak powinna wyglądać debata? - dopytywała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ja nic nie wiem o geście Kozakiewicza. Nie widziałem tego gestu i dlatego uważam, że to jest element manipulacji - ocenił Kaczyński, pytany o zachowanie Kamińskiego na sali sejmowej.
Czytaj także: