PolskaBytom: 7-latek zginął porażony prądem na ulicy

Bytom: 7‑latek zginął porażony prądem na ulicy

Siedmioletni chłopiec zginął porażony prądem z niezabezpieczonego przewodu elektrycznego na skwerze między blokami w centrum Bytomia. Dziecko zostało porażone, gdy dotknęło ogrodzenia, nad którym przebiegał kabel - podała policja.

24.08.2010 | aktual.: 24.08.2010 20:18

Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji powiedział, że do tragedii doszło ok. godz. 16.00 przy ul. Rajskiej. Siedmiolatek był z ojcem.

Na osiedlu trwają prace związane z ocieplaniem budynków. Robotnicy postawili tam barak, w którym trzymają narzędzia. Kabel jest doprowadzony właśnie do tego budynku, ogrodzonego metalowym płotem. Według Agnieszki Cabak z bytomskiej policji, kabel był zawieszony na wysokości ok. trzech metrów.

- Najprawdopodobniej kabel miał przebicie i najprawdopodobniej dotykał metalowego ogrodzenia, powodując, że było ono pod napięciem. Chłopczyk został porażony, gdy dotknął płotu - powiedział Wręczycki.

Na ratunek siedmiolatkowi przybiegł jego ojciec; on także został niegroźnie porażony prądem. Mężczyzna zaczął reanimować syna, później akcję kontynuowali pracownicy pogotowia. Próba ratowania życia dziecka trwała blisko godzinę.

Szczegółowe okoliczności tragedii ustalają policjanci i prokurator. Sprawę będzie też wyjaśniała Państwowa Inspekcja Pracy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (200)