Były rektor jarosławskiej uczelni znowu zasłabł w drodze do sądu
Z powodu zasłabnięcia byłego rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu prof. Antoniego J. nie doszło do zaplanowanej na poniedziałek rozprawy w jego procesie przed tamtejszym sądem rejonowym - poinformowała rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Przemyślu, sędzia Lucyna Oleszek.
Sąd Rejonowy w Jarosławiu miał ponownie rozpatrywać dwie sprawy byłego rektora: o niedopełnienie obowiązków i wyłudzenie na szkodę kierowanej przez niego uczelni ponad 230 tys. zł oraz o kierowanie gróźb karalnych wobec dziennikarki lokalnego tygodnika.
W ubiegłym roku jarosławski sąd skazał prof. Antoniego J. w pierwszej sprawie na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz 10 tys. zł grzywny, zaś w drugiej - na osiem tys. zł grzywny. W wyniku wniesionych apelacji, Sąd Okręgowy w Przemyślu uchylił oba wyroki sądu pierwszej instancji i przekazał mu obie sprawy do ponownego rozpatrzenia, dopatrując się uchybień natury formalnej.
Wobec prof. Antoniego J. toczy się aktualnie drugi proces przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie. Prokuratora postawiła mu 21 zarzutów, m.in. przyjęcia łapówek na znaczną kwotę oraz nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. W związku z tą sprawą oskarżony przebywa w areszcie.
Antoni J. już kilkakrotnie zasłabł albo w drodze na rozprawy, albo już w sądzie. Po przebadaniu oskarżonego przez lekarzy, rozprawy zwykle wznawiano, a sąd kilka razy zwracał uwagę Antoniemu J., by nie próbował utrudniać procesu.