Były prezydent Wrocławia: Nie widzę w działce premiera takiej wartości
Maciej Bluj, były wiceprezydent Wrocławia ds. inwestycji, przyznaje wprost w rozmowie z WP - "działka premiera Morawieckiego, według mojej najlepszej wiedzy, nie może być warta 70 mln złotych". Taką kwotę podała "Gazeta Wyborcza" powołując się na ekspertów od nieruchomości.
21.05.2019 | aktual.: 21.05.2019 21:10
Według doniesień "Wyborczej" premiera Mateusz Morawiecki w 2002 roku, jeszcze jako członek zarządu Banku Zachodniego WBK, kupił 15 hektarową działkę poniżej rynkowej wartości. - Po tych doniesieniach rozmawiałem z paroma inwestorami, jeden z nich kupował teren w tej okolicy. Przyznał wprost, że wtedy wartość działki Morawieckiego nie była najniższa. Ten inwestor sam kupił taniej - przyznał w rozmowie z WP Maciej Bluj.
Były wiceprezydent Wrocławia ds. inwestycji stwierdził ponadto, że szacunkowa kwota 70 mln złotych za działkę w tym terenie jest "nierealna". - Gdyby znajdowała się tam jakaś nieruchomość, to może ta cena byłaby wyższa - przyznał. Dodał, że w obecnym stanie 15 hektarowe pole jest nieuzbrojone, nie jest także podłączone do sieci. - Nigdy nie słyszałem o takich cenach - mówił WP Bluj.
Samorządowiec wspomniał także o podobnej sprawie sprzed kilku miesięcy. - Niedawno miasto Wrocław sprzedało działkę w podobnej okolicy. Co prawda mniejszą, bo 3,5 hekatara, jednak była w pełni uzbrojona. Tam cena wyniosła bodajże 240 złotych za metr kwadratowy (blisko 8,5 mln złotych) - mówił Bluj.
Reakcja premiera
- Przez 18 lat pracowałem na znaczących stanowiskach w banku, przez osiem i pół roku byłem prezesem dużego banku. Wcześniej też prowadziłem firmę i pracowałem za granicą. Już chyba wszyscy w Polsce wiedzą, ile zarobiłem pieniędzy. Dużo - przyznał w poniedziałek premier Morawiecki w rozmowie z portalem wpolityce. Polityk PiS przyznał, że "nie prowadził z żoną wystawnego życia, nie zakopał tych pieniędzy w ogródku, nie wyprowadził oszczędności do rajów podatkowych, tylko zainwestował w Polsce, w kilka nieruchomości".
Po publikacji "Wyborczej" premier skierował sprawę przeciwko gazecie, a także redaktorowi naczelnemu i dziennikarzowi, który opisał sprawę działek.
Sprawę skomentował też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - O ile mi wiadomo, premier nie złamał w tej sprawie prawa. Wydał oświadczenie. Mam zaufanie do premiera, że to, co mówi, jest prawdą - powiedział na konferencji polityk Solidarnej Polski. Dodał, że "czeka na wynik postępowania sądowego, który może być inny niż treść artykułu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl