Były premier ostro o działaniach prezydenta. "Intelektualnie bezsensowne"
- O tym czy rozmowa Angeli Merkel z Łukaszenką była błędem, czy nie, rozstrzygną skutki. Jeżeli migranci w sposób trwały znikną z granicy, to Angela Merkel miała rację. Jeżeli nie znikną, to popełniła błąd - powiedział gość programu "Newsroom" WP Włodzimierz Cimoszewicz. Były premier skomentował w ten sposób krytykowaną w Polsce inicjatywę niemieckiej kanclerz by w sprawie kryzysu migracyjnego porozmawiać bezpośrednio z białoruskim dyktatorem. Cimoszewicz przyznał, że takie działanie to też legitymizowanie władzy Łukaszenki. Jednocześnie skrytykował słowa Andrzeja Dudy, który powiedział w tym kontekście, że "Polska nie uzna żadnych ustaleń ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami". - Twierdzenie, że nie uznamy niczego jest intelektualnie bezsensowne, bo nie wiadomo co ewentualnie zostanie ustalone - zaznaczył gość Wirtualnej Polski. Przypomniał, że granica polsko-białoruska to granica całej Unii Europejskiej, a celem zdecydowanej większości przebywających tam cudzoziemców nie jest Polska, a Niemcy.