Kara dla znanego dziennikarza. 3,5 roku więzienia

Znany dziennikarz usłyszał w zeszłym tygodniu wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieście. Za gwałt, do którego doszło cztery lata temu w stolicy, otrzymał karę 3,5 roku pozbawienia wolności.

O wyroku dla dziennikarza jako pierwszy poinformował "Wprost". Informację potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba. Oskarżony usłyszał werdykt sądu 6 grudnia.

Wyrok jest nieprawomocny. To znaczy, że skazany może się jeszcze od niego odwołać. Mariusz Z. przez cały czas trwania procesu nie przyznawał się do winy. Jego obrończyni podkreślała, że dowody nie potwierdzają zarzutów.

Akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi Z. został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia 14 marca 2022 roku. Znany dziennikarz i były redaktor naczelny "Super Expressu" i "Przekroju" został oskarżony o gwałt w Warszawie w 2020 roku.

Według ustaleń śledczych, Z. miał podać kobiecie tabletkę gwałtu. Wykorzystał swoją ofiarę, jak wynika z akt prokuratorskich, dwukrotnie.

Czytaj też: Dramatyczne odkrycie w Syrii. Wychodzą na jaw krwawe tajemnice

Mariusz Z. był redaktorem naczelnym „Przekroju” i „Super Expressu”. Był też redaktorem naczelnym "Superstacji" oraz w latach 2014-2018 prowadził program na antenie Polsat News 2.

Przeczytaj również: Wydatki kandydatów tajemnicą. "Hulaj dusza, piekła nie ma"

Jego zatrzymanie i proces wzbudziły duże zainteresowanie medialne. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadziła śledztwo przez ponad rok, zanim skierowała akt oskarżenia do sądu.

Źródło: "Wprost"/"Wirtualne Media"