Były minister Serbii zatrzymany. Działał w grupie przestępczej
Tomislav Momirović, były minister handlu i budownictwa Serbii, został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa dotyczy tragicznego wypadku na dworcu w Nowym Sadzie.
Co musisz wiedzieć?
- Zatrzymanie byłego ministra: Tomislav Momirović został aresztowany na lotnisku w Belgradzie. Podejrzewa się go o udział w grupie przestępczej związanej z remontem dworca w Nowym Sadzie.
- Tragiczny wypadek: W listopadzie 2024 r. na dworcu doszło do zawalenia się dachu, co spowodowało śmierć 16 osób.
- Protesty w Serbii: Od wypadku trwają masowe protesty, których uczestnicy domagają się odpowiedzialności władz za zaniedbania.
Jakie są zarzuty wobec Momirovicia?
Tomislav Momirović, były minister handlu i budownictwa Serbii, został zatrzymany przez policję na lotnisku w Belgradzie. Jest podejrzewany o członkostwo w zorganizowanej grupie przestępczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężarówka na A4 zaczęła płonąć. Szybka interwencja policji
Zarzuty dotyczą remontu dworca w Nowym Sadzie, gdzie w listopadzie 2024 r. doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęło 16 osób.
Przeczytaj także: Fałszywe zbiórki w internecie. Wyłudzili 1,5 mln zł
Co wydarzyło się na dworcu w Nowym Sadzie?
Wypadek na dworcu w Nowym Sadzie miał miejsce w listopadzie 2024 r., kiedy to zawaliła się część dachu. Prokuratura ds. przestępczości zorganizowanej nakazała zatrzymanie kilku osób, w tym Momirovicia, w związku z podejrzeniami o zawyżanie faktur przez konsorcjum chińskich firm odpowiedzialnych za przebudowę dworca.
Od czasu wypadku, w Serbii trwają masowe protesty. Uczestnicy domagają się pociągnięcia do odpowiedzialności władz za zaniedbania i korupcję. W piątek, w ramach upamiętnienia ofiar, zorganizowano pochody w kilku miastach, a pamięć zmarłych uczczono 16 minutami ciszy.
Przeczytaj także: Warszawa ma nie lada kłopot. Gangi Gruzinów coraz większym problemem
Jakie są dalsze kroki w śledztwie?
Prokuratura kontynuuje śledztwo, a w piątek zatrzymano pięć kolejnych osób związanych z rekonstrukcją dworca. Podejrzewa się, że działania grupy naraziły budżet państwa na straty w wysokości 115,6 mln dol. Protestujący studenci żądają opublikowania dokumentacji dotyczącej odbudowy dworca oraz postawienia przed sądem sprawców ataków na demonstrantów.