Były minister ostro o słowach premiera w sprawie norweskiej ropy i gazu
- Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i gazu przekroczą 100 mld euro. To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie. Powinni się podzielić - to słowa premiera Mateusza Morawieckiego, które przypomniała w programie "Newsroom" prowadząca Agnieszka Kopacz-Domańska. Był to wstęp do rozmowy o bezpieczeństwie energetycznym Polski z byłym ministrem gospodarki Januszem Steinhoffem, który błyskawicznie odniósł się do słów szefa rządu. - Ta wypowiedź z politycznego punktu widzenia była wyjątkowym błędem. To i tak jest delikatne określenie - przyznał Janusz Steinhoff. - Słowa polskiego premiera są interpretowane szeroko. Pan premier chyba o tym zapomniał. Nie ma chyba też świadomości, że na szelfie rosyjskim Polska też wydobywa i też zarabia. Stany też stosują swoje ceny i swoje zarabiają. Zupełnie inną sprawą jest kwestia opodatkowania tych zysków - przyznał były minister gospodarki. - O takich sprawach rozmawia się w gabinetach. Więcej wizji - mniej telewizji - dodał Steinhoff.