Były ksiądz Jacek M. z zarzutami. Chodzi o Święto Niepodległości
Jacek M. były ksiądz usłyszał zarzuty. Jest podejrzany o znieważanie i nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Wszystko za słowa wypowiedziane podczas marszu w dniu Święta Niepodległości.
02.08.2019 | aktual.: 30.03.2022 14:57
O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Jacek M. podczas marszu z 11 listopada 2017 roku powiedział: "to, że synagogi mogą tutaj stać, na naszej polskiej ziemi, to, że Dutkiewicz i Żydzi mogą w nich się upajać talmudyczną nienawiścią, to jest tylko wynik naszej tolerancji, graniczącej z brakiem roztropności. Niech tego się dowiedzą: nasze ulice, nasze kamienice!"
- Bądźcie bezlitośni i radykalni w walce ze złem i talmudyzmem! - krzyczał wówczas były ksiądz.
Te słowa zostały przeanalizowane przez sądowych biegłych. Wydali opinię, która pozwoliła postawić mężczyźnie zarzuty. Chodzi o znieważanie i nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. Jackowi M. grozi za to do trzech lat więzienia.
Jak informuje "GW", akt oskarżenia w tej sprawie powinien trafić do sądu do końca sierpnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl