Były gangster Pruszkowa "Chińczyk" popiera Ziobrę
Do tej pory PiS wytykało PO, że ugrupowanie to ma zawsze wysokie poparcie w wyborach wśród przestępców. Okazuje się jednak, że partia rządząca także cieszy się sympatią ludzi, którzy mieli konflikt z prawem. Jeden z najbardziej znanych członków mafii pruszkowskiej Jarosław Maringe ps. Chińczyk ogłosił, że popiera działania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
13.07.2017 | aktual.: 14.07.2017 07:35
Były gangster zamieścił na swoim profilu na Facebooku nagranie "Dlaczego popieram ministra Ziobrę". - Wiele razy padają pytania, dlaczego tak późno zaatakowałem układ prokuratorski, który stworzył "Masę"? Zdecydowałem się rok temu zaraz po oświadczeniu ministra Ziobry, który cały układ prokuratorski rozwalił. Zdegradował m.in. prokurator Kozłowską do prokuratury rejonowej, prokurator Korneluk został zdegradowany do prokuratury rejonowej – wylicza zasługi Ziobry "Chińczyk".
Były gangster podkreśla, że dzięki działaniom Zbigniewa Ziobry zaczął głośno mówić o nieprawidłowościach w systemie sprawiedliwości. : - Teraz Ziobro próbuje rozwalić układ sądowy. Będzie mu bardzo trudno. Wszystko opiszę w książce. Wcześniej bałbym się o tym pisać, oni prawie doprowadzili do mojego samobójstwa.
Jarosław Maringe działając w mafii pruszkowskiej "zasłynął" stworzeniem międzynarodowej siatki narkotykowej. Na podstawie m.in. zeznań "Masy" "Chińczyk" trafił na trzy lata do więzienia. W jednym z procesów został uniewinniony i rozpoczął krucjatę przeciwko sędziom i prokuratorom związanym z tą sprawą.
"Chińczyk" – jak sam twierdzi - prowadzi obecnie legalną działalność. Jest deweloperem i właścicielem restauracji z włoską kuchnią w Warszawie. Zamierza także wydać książkę o narkotykowym biznesie.