Były działacz PiS śmiertelnie potrącił człowieka na pasach. Jest wyrok sądu

Grzegorz Z., były działacz PiS z Sejn został skazany na rok pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata. Dodatkowo musi zapłacić grzywnę. Samorządowiec w maju 2017 r. śmiertelnie potrącił na pasach 69-letniego mężczyznę. Prokuratura początkowo chciała sprawę umorzyć.

Do śmiertelnego potrącenia doszło w maju 2017 r.Do śmiertelnego potrącenia doszło w maju 2017 r.
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Olkowski
Sylwester Ruszkiewicz

- 22 października oskarżony Grzegorz Z. został skazany za występek z art. 177 par. 2 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres 2 lat, a także na grzywnę w wysokości 250 stawek dziennych po 10 złotych każda, jak również został obciążony kosztami procesu - informuje Wirtualną Polskę Anna Kot-Fredrich z Sądu Rejonowego w Chodzieży.

Sprawa wpłynęła do sądu 29 lipca ub. roku. Według ustaleń WP, oskarżony nie przyznawał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia. Podczas kilku rozpraw, które miały miejsce w tym roku, przesłuchano świadków i biegłych.

Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło w maju 2017 roku na drodze nr 10. W Nieżychowie (woj. wielkopolskie) Grzegorz Z., ówczesny sekretarz sejneńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił Eugeniusza K.

Z relacji świadków wynikało, że prowadzony przez Grzegorza Z. samochód zatrzymał się 80 metrów od miejsca zdarzenia. Kierowca był trzeźwy, ale miał poruszać się znacznie szybciej niż przewidują przepisy. 69-latek, który starał się przejść przez pasy na drugą stronę jezdni, po uderzeniu Passata został odrzucony na ponad 20 metrów.

Wobec mężczyzny podjęto działania ratunkowe. Lotnicze pogotowie ratunkowe przetransportowało go do Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Tam niestety zmarł.

Grzegorz Schetyna mocno o Jarosławie Kaczyńskim. Mówi, co dzieje się w PiS

Sprawą zajęła się najpierw prokuratura w Chodzieży, ale skierowała do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Pierwotnie uznano, że to przechodzień wtargnął na jezdnię i to on ponosi całkowitą winę. Do wniosku śledczych przychylił się również sąd i działacz PiS nie usłyszał żadnych zarzutów.

Sprawą zainteresował się polityk Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Ówczesny poseł skierował pismo do prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Domagał się w nim wyjaśnienia decyzji śledczych. Po jego interwencji, w kwietniu 2018 r. prokuratura rejonowa w Chodzieży na nowo podjęła śledztwo.

- Przeprowadzona w wydziale śledczym Prokuratury Okręgowej w Poznaniu analiza zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego nie pozwoliła na podzielenie słuszności podjętej przez Prokuratora Rejonowego w Chodzieży decyzji o umorzeniu śledztwa – informował Mateusz Pakulski, były szef Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Grzegorz Z. nie jest już działaczem Prawa i Sprawiedliwości. Był członkiem partii od 2011 r. Pełnił funkcję sekretarza komitetu terenowego w Sejnach. Usunięto go, bowiem "miał szkodzić wizerunkowi PiS". Nie przeszkodziło mu to jednak w zostaniu radnym gminy Sejny. W wyborach samorządowych startował z lokalnego Komitetu Wyborczego.

Jak informowały lokalne media, po zdarzeniu działacz został wierny swym partyjnym przekonaniom. I robił karierę w Lasach Państwowych. Pracował m.in. w generalnej dyrekcji, był zastępcą nadleśniczego w Gościnie na Pomorzu, a ostatnio w Nadleśnictwie Gołdap w charakterze inżyniera nadzoru.

We wrześniu 2018 r. uczestniczył w samorządowej konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Na profilu na Facebooku umieścił zdjęcia z tamtego wydarzenia z czołowymi politykami PiS.

- To dziwna sytuacja. W Sejnach mnie wyrzucili, nie chcą mnie - a kilkaset kilometrów dalej robię sobie fotkę z premierem, czuję się tam potrzebny i pomagamy sobie w lokalnych strukturach PiS. To daje dużo do myślenia - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sejneńskim" Grzegorz Z.

Wyrok Sądu Rejonowego w Chodzieży jest nieprawomocny.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Inwazja na Tajwan? "Xi Jinping jest świadomy konsekwencji"
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie