Było słychać huk. Wojsko tłumaczy
Mieszkańcy wschodniej Wielkopolski nad ranem usłyszeli huki. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, wiązało się to z lotem powrotnym niemieckich myśliwców Eurofighter Typhoon.
Już wcześniej policja uspokajała mieszkańców m.in. Konina, że huki mają związek z przelotem samolotów wojskowych.
"4 września 2025 r., około godziny 9:30 mieszkańcy wschodniej Wielkopolski mogli usłyszeć kilkukrotne głośne huki. Zdarzenie to było związane z lotem powrotnym niemieckich myśliwców Eurofighter Typhoon (EF-2000), które wczoraj zakończyły swoją misję w Polsce" - przekazało DORSZ.
Samoloty wystartowały z lotniska w Mińsku Mazowieckim, a następnie udały się do bazy w niemieckim Norvenich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie podczas kontroli. Psi nos pogrążył kierowcę
Przekroczyły barierę dźwięku
"W trakcie wznoszenia, w rejonie Konina, maszyny przekroczyły barierę dźwięku na wysokości powyżej 10 000 metrów. Zjawisko miało miejsce w przedziale czasowym między 09:29 a 09:37" - przekazało wojsko.
DORSZ zapewnia, że lot był pod kontrolą cywilnych organów ruchu lotniczego, a manew przekroczenia prędkości dźwięku odbył się zgodnie z przepisami i procedurami.
"Zdarzenie nie stanowiło zagrożenia dla mieszkańców ani dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego. W przypadku wystąpienia ewentualnych strat materialnych, zostaną one pokryte zgodnie z obowiązującymi procedurami" - dodano.
DORSZ podziękowało też niemieckim wojskowym "za wspólne czuwanie nad bezpieczeństwem nieba nad Polską i wschodnią flanką NATO".
Czytaj więcej: