PolskaByłemu prezesowi NFZ grozi 10 lat więzienia - są zarzuty dla Jacka P.

Byłemu prezesowi NFZ grozi 10 lat więzienia - są zarzuty dla Jacka P.

Jacek P, były prezes NFZ usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień, w związku działaniami mającymi zablokować pracę komornika, który chciał zająć jego pensję – informuje portal tvp.info. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Byłemu prezesowi NFZ grozi 10 lat więzienia - są zarzuty dla Jacka P.
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

– Jacek P. jest podejrzany o przekroczenie uprawnień, w taki sposób, że jako funkcjonariusz publiczny, pełniący funkcję prezesa NFZ, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, potwierdził nieprawdę w dokumentach poprzez złożenie antydatowanego na dzień 13 grudnia 2011 r. wniosku o zaliczkową wypłatę wynagrodzenia za grudzień 2011 r. w wys. 10 483 zł, w celu udaremnienia zajęcia wynagrodzenia przez komornika sądowego, czym działał na szkodę firmy Consultus Indos – wyjaśniał prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.

Jednocześnie Jackowi P. przedstawiono także zarzut, że od stycznia do czerwca 2012 r. „przekroczył swoje uprawniania, ponieważ jako prezes NFZ wydał dyrektorowi biura księgowości w centrali NFZ pisemne polecenie, aby do odwołania nie potrącać jego wynagrodzenia”, w celu udaremnienia egzekucji komorniczej. Jacek P. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia. W grudniu ub.r. zarzuty związane z przekroczeniem uprawnień, z poświadczeniem nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania korzyści majątkowej przez Jacka P. usłyszało siedmioro pracowników NFZ.

Sprawa ma związek z długiem, jaki P. miał u firmy windykacyjnej „Consultus Indos” z Wałbrzycha. Według mediów zobowiązania te sięgają, łącznie z odsetkami, ok. 185 tys. zł. 8 grudnia 2011 komornik sądowy, mający tytuł wykonawczy na rzecz firmy windykacyjnej, skierował do NFZ pismo, aby potrącać wierzytelność z wynagrodzenia za pracę. Pismo to zostało doręczone sześć dni później.

Z ustaleń prokuratury wynika, że Jacek P. zamiast podporządkować się komorniczym rygorom, 24 stycznia 2012 r. skierował do dyrektora biura księgowości centrali NFZ specjalne pismo. Wydał w nim polecenie, aby do odwołania nie realizowano potrąceń z jego z wynagrodzenia na rzecz komornika.

Jacek P. został odwołany z funkcji prezesa NFZ na początku czerwca 2012 r. Taki wniosek złożył minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Miesiąc wcześniej „Super Express” ujawnił, że od dłuższego czasu Jacek P. nie spłaca swojego zobowiązania wobec „Consultus Indos”. Gazeta napisała, że kiedy firma chciała zająć jego działkę budowlaną, P. natychmiast sprzedał ją, po zaniżonej cenie, swojej podwładnej i szefowej mazowieckiego oddziału NFZ Barbarze Misińskiej.

Więcej na tvp.info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)