"Byłam przeszcześliwa". Co takiego uczynił Obama?
Prezydent USA Barack Obama założył na rękę bransoletkę promującą budowę studni w Afryce, którą wręczyła mu w sobotę w Pałacu Prezydenckim szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska. - To dla nas najważniejsza osoba, która tę bransoletkę nosi - powiedziała.
28.05.2011 | aktual.: 28.05.2011 17:44
Szefowa PAH w Pałacu Prezydenckim wzięła udział w spotkaniu prezydentów Polski i USA Bronisława Komorowskiego i Baracka Obamy. Wśród zaproszonych byli m.in. liderzy byłej opozycji antykomunistycznej i przedstawiciele polskich partii politycznych.
Ochojska relacjonowała, że opowiedziała Obamie o działalności PAH, szczególnie o programach wodno-sanitarnych. - Zdjęłam z ręki swoją bransoletkę, którą zawsze noszę - niebieską, z napisem www.wodapitna.pl - powiedziałam panu prezydentowi, że dzięki sprzedaży tej bransoletki Polacy sfinansowali budowę pierwszych ośmiu studni w Sudanie Południowym. Powiedziałam, że mamy teraz tych studni już ponad 160. Byłam przeszczęśliwa, ponieważ pan prezydent założył tę bransoletkę, miał ją cały czas podczas spotkania - podkreśliła Ochojska.
- Dla nas, dla PAH-u, to najważniejsza osoba, która tę bransoletkę nosi i może dostaniemy zgodę na opublikowanie tego zdjęcia na naszej stronie - dodała.
Po spotkaniu drugą bransoletkę Ochojska wręczyła prezydentowi Komorowskiemu.
Komentując przemówienie, w którym amerykański prezydent mówił o solidarności i demokracji, Ochojska podkreśliła, że "bez dostępu do wody i żywności, o demokracji nie ma mowy".
- Wszyscy mówią o wymiarze politycznym tych słów, ale ja myślę, że ta solidarność z krajami rozwijającymi się jest niezwykle ważna, zwłaszcza w obliczu zbliżającej się polskiej prezydencji, kiedy to o problemach krajów rozwijających się będziemy musieli mówić więcej - powiedziała Ochojska. Podkreśliła, że wśród krajów, którym pomagał PAH, są Stany Zjednoczone - organizacja Ochojskiej odbudowała tam szkołę zniszczoną przez huragan Katrina.
Spotkanie Obamy z "polską demokracją" rozpoczęło się w sobotę w południe i trwało ok. godziny. W Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego byli obecni: b. premier Tadeusz Mazowiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu - Grzegorz Schetyna i Bogdan Borusewicz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a także liderzy partii politycznych, które mają swoją reprezentację w parlamencie: wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef SLD Grzegorz Napieralski, prezes PSL Waldemar Pawlak, szefowa PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.
Ponadto w Pałacu byli m.in. Janina Ochojska, Agnieszka Romaszewska-Guzy, Władysław Frasyniuk, Henryk Wujec, Krzysztof Kozłowski, Jan Lityński, Aleksander Smolar, Czesław Bielecki, Zbigniew Bujak. W sali obecni byli też młodzi ludzie z organizacji pozarządowych działających na rzecz demokracji, które wygrywały konkursy organizowane przez Ambasadę USA.