Był pod wpływem dopalaczy, spowodował śmiertelny wypadek. Zapadł wyrok

10 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. To prawomocny już wyrok w sprawie 23-letniego Kamila J., który ponad rok temu pod wpływem dopalaczy i marihuany spowodował śmiertelny wypadek drogowy w Zawadzie niedaleko Częstochowy.

Był pod wpływem dopalaczy, spowodował śmiertelny wypadek. Zapadł wyrok
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

05.10.2017 | aktual.: 05.10.2017 13:36

144 km/h w momencie zderzenia

Sąd Okręgowy w Częstochowie utrzymał wyrok sądu rejonowego. Poza karą pozbawienia wolności i zakazem prowadzenia pojazdów, zasądził wypłatę 90 tys. zł nawiązki na rzecz żony i dzieci ofiary.

Do tragedii doszło w sierpniu 2016 roku w miejscowości Zawada niedaleko Częstochowy. Młody kierowca, jadący seatem leonem od Mstowa w stronę Koniecpola, w Zawadzie zignorował linię ciągłą na jezdni i ograniczenie prędkości do 50 km/h i zaczął wyprzedzać kilka samochodów.

Zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka volkswagenem golfem. Kierowca tego auta, sołtys wsi Mokrzesz, zginął na miejscu.

Biegły z zakresu ruchu drogowego nie miał wątpliwości, że bezpośrednią przyczyną wypadku było naruszenie przez Kamila J. podstawowych zasad bezpieczeństwa. W trakcie wyprzedzania kierowca nie zachował szczególnej ostrożności i pomimo zbliżania się do wzniesienia, nie zaniechał manewru.

Kamil J. w chwili zderzenia jechał z prędkością nie mniejszą niż 144 km/h.

Pod wpływem marihuany i dopalaczy

Sprawca wypadku był trzeźwy, ale badanie toksykologiczne krwi wykazało, że znajdował się pod wpływem marihuany i dopalaczy. Już podczas przesłuchania w prokuraturze J. przyznał się do spowodowania wypadku. Twierdził, że marihuanę palił dwa tygodnie przed wypadkiem. Jak mówił, brał lekarstwa na przeziębienie i zawroty głowy.

kierowcaproceswyrok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)