Był jedynym kandydatem na wójta. I tak przegrał
Janusz Zemanek był jedynym kandydatem na wójta w gminie Wilkowice koło Bielska-Białej. Jak się okazuje, w tym przypadku brak konkurentów nie wystarczył, żeby wygrać wybory. Zemanek przegrał sam ze sobą.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, po zliczeniu 100 proc. protokołów Janusz Zemanek uzyskał poparcie 2043 głosujących. Przeciwnych mu było 3095 osób. Procent głosów na kandydata wyniósł 39,76, czyli poniżej wymaganych 50 proc. Teraz nowego wójta wybierze rada gminy.
Kandydaci na radnych komitetu, który reprezentował ustępujący wójt: Gmina Wilkowice Wspólna Sprawa, zdobyli wszystkie 15 mandatów w radzie. W wyborach w 2018 roku Zemanek pokonał w II turze kontrkandydata, długoletniego wójta Mieczysława Rączkę, uzyskując poparcie 63,81 proc. głosujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca przyjechał tirem z Hiszpanii. Niespodzianka ukryta pod podłogą
Pokłosie kontrowersyjnych decyzji
Porażka Janusza Zemanka może być spowodowana kontrowersyjnymi decyzjami, jakie podjął pod koniec kadencji.
Jak opisała "Gazeta Wyborcza", gmina Wilkowice niedawno przedstawiła studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które zdumiało i zaniepokoiło mieszkańców.
W Bystrej zaplanowano budowę wielorodzinnych apartamentowców. Należąca do gminy Wilkowice wieś jest wyjątkowo malowniczo położona: między stokami Szyndzielni i Koziej Góry, nad rzeką Białką. Mieszkańcy wyrazili swoje obawy, mówiąc, że nie chcą w tym miejscu blokowiska.
Teraz swoje niezadowolenie mogli wyrazić również przy urnie wyborczej.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP, WP Wiadomości