Bydgoszcz: marszałek i senator nakłaniali kandydata na radnego do rezygnacji z wyborów?

Poseł Twojego Ruchu Łukasz Krupa skierował doniesienie w tej sprawie do bydgoskiej prokuratury. Kopie dokumentu przesłał do Prokuratury Generalnej oraz do Prezesa Rady Ministrów. Poseł dodatkowo poinformował o sprawie na swoim Twitterze. Wyjaśnił: „Ktoś musiał zdobyć się na odwagę”.

Beata Krzemińska, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego, stwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską, że marszałek odmówił komentarza w tej sprawie.

Informację o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa potwierdza rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Do tutejszej prokuratury zostało złożone przez pana Krupę doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pismu nadano bieg. Sprawa jest rozpatrywana – powiedział WP Jan Bednarek, rzecznik bydgoskiej prokuratury.

Wedle doniesienia posła Twojego Ruchu, marszałek chciał dwukrotnie nakłonić dr. Zbigniewa Pawłowicza, dyrektora Bydgoskiego Centrum Onkologii, do rezygnacji z walki o mandat radnego wojewódzkiego. Przed wyborami próbował dokonać tego osobiście. Druga próba miała miejsce już po wyborach. Wówczas na Pawłowicza miał naciskać senator PO Michał Wojtczak.

"W zamian (dr Pawłowicz – przyp. red.) otrzymał sugestię nieobejmowania mandatu w zamian za przedłużenie kontraktu na stanowisku dyrektora przez okres, który sam miałby sobie ustalić" - czytamy w doniesieniu złożony przez posła do prokuratury.

Centrum Onkologii podlega samorządowi województwa kujawsko-pomorskiego. Dyrektora powołuje oraz odwołuje zarząd województwa na czele z marszałkiem.

Gdyby doniesienia posła potwierdziły się, to wygląda na to, że dr Pawłowicz nie ugiął się próbom nakłaniania, gdyż wystartował w wyborach. Z 13 tys. głosów poparcia zdobył fotel radnego wojewódzkiego.

Prawo zabrania łączenia mandatu oraz funkcji dyrektora samorządowej jednostki organizacyjnej. W związku z tym od środy Centrum Onkologii ma nowego szefa. Jest nim prof. Janusz Kowalewski, który do tej pory był dyrektorem ds. medycznych.

Zbigniew Pawłowicz nie należy do żadnej partii politycznej. W ostatnich wyborach startował do sejmiku z ramienia PO. Przez długi czas był wskazywany jako bydgoski kandydat na marszałka lub wicemarszałka województwa.

Jednak Całbecki miał inny pomysł na obsadzenie obu stanowisk. Sam został marszałkiem. Na swojego zastępcę wskazał wicewojewodę Zbigniewa Ostrowskiego. Obie kandydatury zostały zaakceptowane przez regionalne struktury PO. Obaj uzyskali akceptację sejmiku.