Bush wzywa do pokoju na Bliskim Wschodzie
Prezydent George W. Bush ponownie wezwał w sobotę strony konfliktu bliskowschodniego do zaprzestania przelewu krwi i jeszcze raz zaapelował do Izraela o wycofanie wojsk z terytoriów palestyńskich.
20.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wszystkie strony muszą zdać sobie sprawę, że jedynym długoterminowym rozwiązaniem są dwa państwa - Izrael i Palestyna - żyjące obok siebie w pokoju i bezpiecznie - powiedział Bush w cotygodniowym przemówieniu radiowym.
Amerykański prezydent wezwał też Izrael do kontynuowania wycofywania się z terytoriów palestyńskich, ale nie powtórzył swoich wcześniejszych słów o "bezzwłocznym" wycofaniu ani nie wyznaczył żadnego terminu.
Bush przypomniał też swój apel do władz Autonomii Palestyńskiej, aby słowa o potępieniu terroru przeszły w czyny i że do zwalczania terroryzmu zobowiązane są wszystkie kraje arabskie.
W przyszłym tygodniu Bush będzie rozmawiał o Bliskim Wschodzie z odwiedzającym go w Białym Domu królem Maroka Mohammedem VI. Na rancho w Teksasie przyjmie natomiast saudyjskiego następcę tronu księcia Abdullaha. (mag)