ŚwiatBush - Putin: wymiana grzeczności i ostrzeżenie

Bush - Putin: wymiana grzeczności i ostrzeżenie

Prezydenci Bush i Putin w czasie spotkania w Lublanie (AFP)

Na konferencji prasowej w Słowenii, po zakończeniu sobotniej
rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, prezydent USA George
W. Bush nazwał spotkanie bardzo dobrym, a Putina
określił mianem niezwykłego przywódcy.

16.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Prezydent Putin oświadczył, że różnice między Rosją a USA nie mają charakteru fundamentalnego.

Bush powiedział, że obaj przywódcy wymienią się wizytami w USA i Rosji oraz, że obaj spotkają się ponownie w lipcu.

Zaprosiłem prezydenta Putina do Waszyngtonu tej jesieni (także na swoje rancho w Teksasie) i on zaproszenie przyjął - poinformował Bush. Po czym dodał: Prezydent Putin zaprosił mnie do Rosji i ja zaproszenie przyjąłem. Nie podał jednak terminu planowanych odwiedzin w Rosji.

Bush podkreślił, że oba kraje podejmą dialog obejmujący szeroki wachlarz problemów, w tym obrony antyrakietowej.

Prezydent USA ocenił swego rozmówcę jako człowieka prostolinijnego i godnego zaufania. Bardzo cenię szczery dialog - dodał, podkreślając że rozmowa z Putinem nie była dyplomatyczną pogawędką.

Putin przestrzegł USA przed jednostronnym zainstalowaniem tarczy antyrakietowej.

Wszelkie jednostronne posunięcia mogą jedynie skomplikować wiele problemów i spraw - powiedział rosyjski przywódca na konferencji prasowej.

Powtórzył też, że zawarty w roku 1972 między Rosjanami a Amerykanami układ antyrakietowy ABM pozostaje kamieniem węgielnym bezpieczeństwa światowego.

Putin dodał jednak, że jest przekonany, że oba państwa mogą konstruktywnie współpracować w kwestiach bezpieczeństwa.

Spotkanie Busha i Putina odbyło się na zamku Brdo pod Lublaną, stolicą Słowenii.

Przed rozmowami prezydenci Rosji i USA po raz pierwszy uścisnęli sobie dłonie i wymienili grzeczności przed kamerami.

Bush powiedział, że oczekiwał tego spotkania, jest bardzo rad, że do niego doszło i ma nadzieję, że będzie to bardzo dobre spotkanie.

Putin, zapewne nawiązując do piątkowej wypowiedzi Busha w Warszawie o tym, że USA nie są wrogiem Rosji, powiedział: Wiemy o oświadczeniu prezydenta Busha w Warszawie. To dobry punkt wyjścia do dalszych rozmów.

Nad bezpieczeństwem prezydentów Busha i Putina czuwało kilka tysięcy policjantów i agentów ochrony ze Słowenii, Rosji i Ameryki. Na 24 godziny z ruchu została wyłączona droga prowadząca z lotniska do zamku. Wcześniej po obu jej stronach w odległości 30 metrów skoszono nisko trawę.

Zamknięto lotnisko Brnik. Zaostrzono kontrolę na granicach. Na niektórych przejściach na wjazd do Słowenii trzeba było czekać kilka godzin. (mp)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)